Modele S i X Plaid na coraz większej ilości rynków...

Oznacza to, że dostawy tych obydwu modeli rozpoczną się wkrótce. Zamówień na obydwie najdroższe tesle w ofercie amerykańskiego producenta jest bardzo dużo, a chińscy klienci czekają już bardzo długo na obydwa flagowce. Zresztą podobną sytuację mamy w Europie. Niektórzy klienci zamówili swoje Modele S czy X grubo ponad rok temu.

Teraz jednak wydaje się, że okres oczekiwania w końcu się skończył. Oficjalnie na terenie Chin według dokumentu 59 partii Chin opublikowano listę aut zwolnionych z podatku od zakupu, co oznaczać będzie znacznie niższą cenę. Jaką? Jeszcze nie wiadomo, to zapewne okaże się już wkrótce. Na liście znalazły się również inne EV, jak elektryczne BMW, Audi oraz różne modele marki BYD.

Zdaje się, że Tesla w końcu zaczyna sobie radzić z opóźnieniami w produkcji. Fabryki znacząco przyspieszają, jak ta w Chinach, która w miesiąc wyprodukowała ponad 83 000 aut, inne również zwiększają tempo produkcji. Fabryka w Niemczech w końcu zaczyna się rozpędzać i zdecydowanie zwiększa tempo produkcji. Być może więc dostępność aut Tesli na rynku będzie się poprawiać. Oznaczałoby to z kolei skrócenie się czasu oczekiwania na zamówione auto.

Już teraz zamawiając w naszym kraju Model 3 czy Model Y czas oczekiwania w zależności od konfiguracji znacząco się skrócił. Obecnie terminy dostarczenia aut to listopad-grudzień 2022, czyli bardzo szybko, lub styczeń-marzec 2023, w przypadku niektórych konfiguracji Modelu 3. Jeszcze niedawno czas ten był znacznie dłuższy, bo od 8 do nawet 12 miesięcy, choć było to przez krótki okres, jednak nie da się zapomnieć aż tak długiego oczekiwania na wymarzone auto. Zdaje się, że z jednej strony Tesla skutecznie pracuje nad zabezpieczeniem niezbędnych do produkcji komponentów, z drugiej ogólnoświatowy kryzys, zdaje się odciskać piętno na zasobności portfela obywateli. Coraz droższe kredyty i leasingi również nie ułatwiają sprawy... niestety.

Źródło; Teslarati.com