Rivian, czyli dość popularny ostatnio producent naprawdę bardzo przyzwoitych aut EV, powoli wdraża w życie swój plan dotyczący sieci ładowania. Nie mówimy tu tylko o szybkiej sieci, ale również o stacjach poziomu drugiego, czyli takich jakie znamy na przykład z hoteli gdzie nocując, nasze auto podłączone do takiej właśnie stacji może się naładować przez noc, aby rano ruszyć w dalszą drogę.
Rivian stawia jednak głównie na szybkie stacje. Ładowanie prądem DC o mocach od 200-300 kW. Na początku będą to stacje przeznaczone tylko dla pojazdów Rivian, w późniejszej perspektywie firma być może udostępni ładowarki innym autom.
Cała sieć nosi nazwę Rivian Adventure Network (RAN). Kierowcy Rivian mogą uzyskać do 140 mil dodatkowego zasięgu w nowych lokalizacjach RAN po 20 minutach ładowania.
Rivian planuje otworzyć stacje w Kalifornii, w szczególności w Inyokern i Bishop, w dniach 28 i 29 czerwca. Stacje w Kalifornii zaspokoją potrzeby poszukiwaczy przygód Rivian, którzy planują odwiedzić pobliskie obszary leśne, takie jak Park Narodowy Yosemite, Las Narodowy Sequoia, Mammoth Lakes i Death Park Narodowy.
„Zaprojektowaliśmy ładowanie Rivian, aby wspierać zelektryfikowaną przygodę, a te pierwsze doświadczenia i pierwsze stacje ładowania pokazują, w jaki sposób umożliwiamy kierowcom odpowiedzialne dotarcie do niektórych z najbardziej zapierających dech w piersiach naturalnych przestrzeni w kraju”, powiedział Trent Warnke, starszy dyrektor ds. energii i rozwiązań ładowania w Rivian. „Oprócz malowniczych lub nieutwardzonych miejsc docelowych, nasze wdrożenie szybkiego ładowania ma na celu zapewnienie podróżnym miejsc do ładowania wzdłuż głównych korytarzy transportowych od wybrzeża do wybrzeża”.
Rivian planuje więc w przyszłości otworzyć więcej ładowarek RAN. Jego początkowym celem jest zainstalowanie 3500 szybkich ładowarek w 600 lokalizacjach w Ameryce Północnej.
Oby im się udało, bo to kolejna firma, która sprawia wrażenie posiadania dobrego produktu cieszącego się coraz większym powodzeniem, oraz wdrażania rozwiązań takich jak własna sieć stacji ładowania o naprawdę dużych mocach.
Źródło; Teslarati.com
