Jaguar ogłosił, że podpisał umowę z Teslą na dostęp do sieci Supercharger.
Brytyjski producent samochodów zgodził się również na przyjęcie zaprojektowanego przez Teslę złącza NACS w Ameryce Północnej.
Od kilku miesięcy efekt domina NACS daje o sobie znać i coraz większa ilość producentów zarówno aut jak i stacji ładowania dołącza do NACS-koalicji.

Po tym, jak Ford i GM ogłosiły, że przyjmą nowo otwarty standard złączy Tesli, którego nazwę zmieniono na NACS, inni producenci samochodów zaczęli spieszyć się z zawarciem umów z Teslą w celu uzyskania dostępu do sieci stacji doładowania w ramach przejścia na nowe złącze.

Teraz Jaguar stał się najnowszym producentem samochodów, który wskoczył na pokład. Firma napisała w notatce prasowej:
„Jaguar podpisał umowę z Teslą na zapewnienie kierowcom pojazdów elektrycznych nowej generacji dostępu do rozległej sieci stacji doładowania Tesli w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Wszystkie nowe Jaguary sprzedawane w regionie od 2025 roku będą w pełni zintegrowane z północnoamerykańskim standardem ładowania (NACS) bez konieczności stosowania adaptera. Jaguar będzie także pozyskiwał adaptery od Tesli i będzie je dostarczał kierowcom I-PACE, gdy tylko będą dostępne”

Mark Camilleri, dyrektor usług elektryfikacji w JLR, skomentował:
Tesla stworzyła na całym świecie sieć ładowania, która zapewnia szybkie, niezawodne i wygodne ładowanie, i cieszymy się, że możemy z nią współpracować, aby zapewnić dostęp klientom Jaguara. Ta umowa umożliwi kierowcom Jaguara posiadającym pojazdy wyposażone w NACS w USA, Kanadzie i Meksyku korzystanie ze stacji doładowujących bez adaptera.

Umowa wydaje się być podobna do tej zawartej w przypadku wszystkich innych producentów samochodów, którzy wcześniej ogłosili przyjęcie NACS – co oznacza, że właściciele elektrycznych Jaguarów będą mieli dostęp do sieci stacji ładowania Tesli za pośrednictwem adaptera w przyszłym roku, a Jaguary nowej generacji wprowadzone na rynek w 2025 r. będą wyposażone w złącze NACS jako standard.

Jaguar to już kolejna marka która decyduje się na taki krok. Zapewne nie ostatnia. Są jeszcze firmy które się opierają ale nie przewiduję aby trwało to zbyt długo. Zapewne niedługo firmy chcące sprzedawać swoje EV na kontynencie amerykańskim będą musiały zdecydować się na NACS, który powoli staje się nowym standardem w tej części świata.