Stacje ładowania. Polsko! Czemu tak powoli? Europa nam ucieka

Rozwój sieci ładowania w naszym kraju jest... powolny. Tak to trzeba nazwać. Biorąc pod uwagę to co wyrabiają w tym temacie inne europejskie kraje, zostajemy daleko w tyle
Stacje ładowania. Polsko! Czemu tak powoli? Europa nam ucieka - zdjęcie główne
Data publikacji: 2024-05-23
Po części się zgadzam. Tylko w przypadku ... 23.05.2024

MM

Data dodania: 2024-05-23

Czemu tak powoli, czyli wzrost ilości stacji ładowania w Polsce.

Polska to jeden z nielicznych krajów, w którym tak trudno postawić jest stacje ładowania aut elektrycznych. Największe problemy to dostępność i szybkość dostarczenia przez odpowiedni Zakład Energetyczny przyłącza wystarczającego (czyli o odpowiedniej mocy), aby podłączyć stację ładowania. Chodzi szczególnie o przyłącza dużej mocy, potrzebne do zasilenia szybkich stacji prądu stałego DC.


Europa nam ucieka


Porównajmy nasz kraj do dwóch innych mocno rozwiniętych elektromobilnie krajów europejskich. 

Chodzi mi szczególnie o malutką Holandię oraz o naszych zachodnich sąsiadów, czyli Niemcy.

Jeśli chodzi o małą Holandię to Łączna liczba stacji AC, czyli stacji zasilanych prądem przemiennym, obecna dziś w tym kraju wynosi 155 063 sztuk. Stacji DC Holendrzy mają 4388 sztuk.


Jak było?


Rok temu było to odpowiednio 135 314 sztuk stacji AC i 3290 sztuk stacji DC.

Tak więc, w tym maleńkim kraju w ciągu zaledwie jednego roku przybyło 19 749 sztuk wolnych stacji AC oraz 1098 sztuk szybkich stacji DC.

Przejdźmy teraz do Niemców, to również bardzo ciekawy przykład prężnego rozwoju sieci ładowania.

Jak pokazują dane, rok temu Niemcy posiadali 76 161 stacji ładowania prądem przemiennym AC. Do dyspozycji klientów jeżdżących autami elektrycznymi było również 16 946 stacji prądu stałego DC.

Na dzień dzisiejszy, czyli równo po roku te liczby wynoszą odpowiednio 106 679 stacji AC oraz 26 657 sztuk stacji DC.

Jest to ogromny wzrost, bo stacji prądu przemiennego, tych wolnych przybyło dokładnie 30 508 sztuk a szybkich stacji prądu stałego DC wybudowano 9711 sztuk.


Polska, czyli jest się czego wstydzić


Jak to wygląda w Polsce? 

Nasz kraj jest krajem dość dużym, zarówno terytorialnie jak i ludnościowo. Jest nas prawie 37 mln. 

i wydawałoby się, że sieć ładowania w takim kraju powinna być na bardzo dobrym europejskim poziomie.


Niestety prawda jest inna. Rok temu w drugim kwartale 2023 r. mieliśmy zaledwie 3400 stacji AC oraz 1131 stacji DC.

Minął rok i te wskaźniki powiększyły się zdecydowanie, ale nie jest to jakiś oszałamiający poziom w porównaniu do państw, których dane przytoczyłem powyżej.
Dane pokazują, że obecnie mamy w kraju 4938 sztuk stacji wolnego ładowania AC oraz 2072 sztuki stacji szybkiego ładowania DC. 

Stacje sieci PowerDot, to znacząca liczba w całkowitym wzroście liczby stacji ładowania w naszym kraju. 

Dzięki umowie z siecią Biedronka, portugalski operator postawi setki nowych stacji w Polsce.


Jest to odpowiednio wzrost o 1538 szt. ładowarek AC i 941 szt. ładowarek DC.

Może ktoś z Was powie: nie jest tak źle, w końcu Holandia dobudowała w ciągu roku tylko 1100 szt. szybkich stacji DC a u nas w Polsce wskaźnik ten wyniósł prawie 1000 sztuk.


Nie zapominajmy wszak, o kilku ważnych sprawach, takich jak to, że Holandia jest osiem razy mniejsza niż Polska i mamy ponad dwa razy większą liczbę ludności, niż ta zamieszkująca Holandię.

Jeśli weźmiemy to pod uwagę to dojdziemy do wniosku, że rozwój naszych sieci ładowania powinien być zdecydowanie szybszy a niestety nie jest, jak widać.


Komentarze (2)

0/10
  • Esc
    odpowiedz

    Pod wzgledem analitycznym artykul na bardzo niskim poziomie. Prosze sobie zobaczyc jaki jest potencjal nabywczy w PL i Holandii czy Niemczech nowyh samochodow EV i ile mamy obecnie samochodow EV w PL. Budowa jest nieuzasadniona.

    • Maciek

      Po części się zgadzam. Tylko w przypadku ładowarek do EV to mamy z problemem jajka i kury. Nie kupuje samochodu na baterie bo nie ma ładowarek, a ładowarki nie są budowane bo nie ma samochodów. Jeżdżąc obecnie po Polsce widać że ładowarek jest coraz więcej ale i coraz częściej są one zajmowane przez powiększającą się flotę. Na tą chwilę większość właścicieli EV mieszka w domach i tam ładuje samochody. Dodatkowo przyrost powinien być pokazywany procentowo i tu już tragedii nie ma. Jest on porównywalny z tym co było na zachodzie przy takiej ilości samochodów elektrycznych na drogach. Niestety ale w tej technologi jesteśmy ok. 8 lat za zachodem i z uwagi na potencjał nabywczy nie dogonimy ich znacznie szybciej.

Autor

MM

Wielbiciel nowych technologii. Szczególnie interesuje się Teslą czy SpaceX, oraz innymi firmami związanymi z Elonem Muskiem. Pisze i publikuje artykuły i posty głównie na łamach TeslaKlubPolska, a także dla serwisu otoev.pl Współpracuje bezpośrednio z Teslą, starając się przybliżyć i pokazać te właśnie auta elektryczne z jak najlepszej strony. Uświadamia i szkoli w zakresie elektromobilności.