BMW przyspiesza elektryfikację. Cel: 10 mln „elektryków” do 2030 roku
Koncern chce do 2030 roku ograniczyć emisję CO2 w produkcji przypadającą na pojazd o 80% w porównaniu z rokiem 2019, a w celu ograniczenia wydobycia surowców i emisji spalin stawia na istotne zwiększenie udziału surowców wtórnych w swoich autach. BMW Group chce uniknąć emisji ponad 200 milionów ton CO2 do 2030 roku.
Produkcja musi być ekologiczna
BMW Group jako pierwszy niemiecki producent samochodów przyłączył się do programu „Business Ambition for 1,5°C”, a od lutego 2021 r. importuje aluminium ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich produkowaną z wykorzystaniem energii pochodzącej z instalacji fotowoltaicznych. Koncern podjął współpracę z kilkuset dostawcami zobowiązanymi w ramach tej współpracy do wykorzystywania wyłącznie zielonej energii elektrycznej.
Zobowiązanie to obejmuje również proces produkcyjny obręczy kół z aluminium dla marek BMW i MINI. Od 2024 roku wszystkie takie obręcze będą produkowane jedynie z użyciem zielonej energii. Dotyczy to tak samo energochłonnych procesów elektrolizy niezbędnych do produkcji aluminium, jak i stricte odlewu obręczy.
Na konkurencję zawsze warto uważać
Dziś BMW z entuzjazmem podąża drogą elektryfikacji, jednak czy to oznacza, że auta spalinowe należy traktować wyłącznie jako przeżytek? Przed takim podejściem przestrzegał szefujący BMW Oliver Zipse.
Zipse obawiał się nadmiernego skupienia na elektryfikacji, przy jednoczesnym zaniedbaniu obsługi popytu na auta spalinowe. Jak stwierdził, gdy ten popyt zostanie zignorowany przez jedną markę, to zaspokoi go konkurencja. Ponadto przestrzegał przed uzależnianiem się od „elektryków” wyłącznie z kilku krajów i niepokoił dominacją Chin w dostawach surowców potrzebnych do produkcji akumulatorów.
Setki tysięcy „elektryków”
W 2023 roku Grupa BMW sprzedała ponad 376 tys. samochodów elektrycznych. Na ten rok planuje sprzedać ich więcej niż pół miliona. Zadowalająca sprzedaż to sukces skomponowany z wielu elementów, innymi słowy: z różnych rynków zbytu.
Przykładem odświeżonej koncepcji spod sztandaru niemieckiej marki jest BMW Vision Neue Klasse. I nie, to wcale nie jest jedynie kolejny rozdział w historii BMW, lecz całkiem nowa księga, pełna śmiałych rozwiązań.
Przód pojazdu zdobi nowa interpretacja charakterystycznej nerki BMW, która teraz rozciąga się na całą szerokość auta, a przy okazji pełni funkcję reflektorów. Minimalistyczne podejście do designu przodu, z dynamicznym przetłoczeniem maski i subtelnie zarysowanym zderzakiem, odświeża znany wizerunek BMW.
Komentarze