Rewolucja w akumulatorach. IM L6 z zasięgiem 1000 km
Akumulatory charakteryzują się wyższą gęstością energetyczną i mniejszym ryzykiem samozapłonu. Chociaż w pełni stałe baterie nie są jeszcze dostępne w masowej produkcji, rozwiązania hybrydowe już znajdują zastosowanie. Taką technologię wykorzystuje IM Motors w modelu L6 o imponującym zasięgu.
IM L6 to auto przyszłości z futurystycznym designem
IM Motors, marka należąca do koncernu SAIC, debiutowała w Europie na targach motoryzacyjnych w Genewie z modelem L6. Ta 4,9-metrowa limuzyna o rozstawie osi 2950 mm wyróżnia się nowoczesnym designem. Futurystyczny wygląd nie każdemu jednak przypadnie do gustu. Ciekawostką jest opcjonalny wolant zamiast tradycyjnej kierownicy.
Model L6 pojawił się na chińskim rynku w połowie roku, aczkolwiek dopiero teraz dostępna jest wersja o zasięgu 1000 km, wyposażona w baterię o pojemności 123,7 kWh i wadze 621 kg. Dobry akumulator to podstawa sukcesu.
Osiągi i ładowanie na wysokim poziomie
L6 w wersji Lightning napędzany jest dwoma silnikami o łącznej mocy 470 KM. Dzięki instalacji o napięciu 800 V naładowanie baterii od 10 do 80% zajmuje jedynie 15 minut.
Cena tego modelu w Chinach wynosi w przeliczeniu około 190 tys. zł, ale jeśli trafi do Europy o takiej cenie lepiej zapomnieć. Można spodziewać się znacznie wyższych kosztów ze względu na różnice w rynku motoryzacyjnym.
1000 km to optymistyczny zasięg
Zasięg 1000 km, podawany według normy CLTC, jest optymistyczny i uwzględnia warunki miejskie. W praktyce jednak bateria 123,7 kWh pozwala przejechać 600 km z prędkością autostradową lub nawet 800–900 km w warunkach pozamiejskich. To ogromny postęp, zważywszy na to, że pierwsze samochody elektryczne, takie jak Nissan Leaf, oferowały zasięgi na poziomie 120 km.
Technologia wciąż się rozwija, a modele typu IM L6 pokazują, że przyszłość elektrycznej motoryzacji jest bliżej, niż mogłoby się wydawać.
Komentarze