-
anonim
Bateria Tesla Y long range z BerlinaJedyne co udało nam się ustalić, to bateria z wersji Standard, to jest 60 kWh LFP od BYD. Jak tylko znajdziemy info na temat wersji Long Range, to odpiszemy -
krzysztof
jak mogę sie zarejestrowac sie w OTOEVMożesz to zrobić podczas dodawania danego materiału - np jak chcesz dodać komentarz lub opinię lub firmę. Wtedy wystarczy, że podasz adres email, a konto się utworzy automatycznie i na maila dostaniesz hasło. -
Redakcja OTOEV.PL
Ile jest salonów Tesli w PolsceNie potrzebujesz żadnego starego „salonu” ani serwisu. Kupujesz w aplikacji Tesli tak jak kiełbasę na allegro. Serwis jest mobilny i przyjeżdżają do ciebie do domu wtedy kiedy robisz kupę w ubikacji. To jest właśnie wolność wg. Elona. I ja się pod tym podpisuję obydwiema rękami! Ps. Akurat wczoraj zgłosiłem regulację klapy w bagażniku. Na gwarancji.
Robot Tesli, Optimus ma zacząć pracę w fabryce firmy, do końca tego roku
Osobiście chyba raczej wątpię, ale w przypadku Tesli i Muska wszystko jest możliwe.
Tesla może rozpocząć sprzedaż humanoidalnego robota Optimus w przyszłym roku, mówi Elon Musk.
Musk ogłosił, że Tesla może rozpocząć sprzedaż humanoidalnego robota Optimus już w przyszłym roku. Producent samochodów planuje zastosować robota we własnej fabryce do końca obecnego roku.
Kilka miesięcy temu Tesla zaprezentowała „Optimus Gen 2” , nową generację humanoidalnego robota, który powinien być w stanie przejąć od człowieka powtarzalne zadania, niezbyt skomplikowane, ale podobno może on zastąpić człowieka w czynnościach, które są powtarzane oraz ciągłe, przez wiele godzin.
Uciążliwe? Damy tu robota:
Często ludzie mają z tym problem, bo w naszej naturze nie leży powtarzalność do znudzenia określonych czynności. Optimusowi nie będzie to absolutnie przeszkadzać. Będzie mógł robić nudne i takie same czynności właściwie przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Nowy prototyp robota wykazał wiele ulepszeń w porównaniu z poprzednio rozczarowującymi wersjami, co dodało projektowi pewnej wiarygodności, z którego to wiele osób śmiało się wcześniej, gdy kilka lat temu po raz pierwszy ogłoszono projekt, niestety pokazując przebranego tancerza, jako Optimusa.
Czy kucharze będą zadowoleni z takiego obrotu sprawy?
Źródło grafiki: Twitter .com/TeslaAIBot
Była to swego rodzaju wizualizacja przyszłości, niestety odniosła taki skutek, że ludzie się po prostu śmiali w najlepsze z tego, nieco wtedy dziwnego pomysłu.
Tesla wierzyła jednak, że cały projekt będzie możliwy, dzięki wykorzystaniu prac nad sztuczną inteligencją w programie pojazdów autonomicznych oraz wiedzy specjalistycznej w zakresie akumulatorów i silników elektrycznych.
Pomysł i realizacja:
Firma argumentowała, że jej pojazdy to już roboty na kołach. Teraz wystarczy nadać im humanoidalne formy, aby móc zastąpić człowieka w niektórych zadaniach – przede wszystkim w zadaniach powtarzalnych i niebezpiecznych.
W poprzedniej aktualizacji na temat Optimusa, dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, stwierdził, że „umiejętności Optimusa są wyjątkowo niedoceniane”. Powiedział on, że popyt może sięgać nawet 10–20 miliardów sztuk.
Cóż, może nieco optymistyczne, ale to Musk siedzi w biznesie, więc nie mnie to oceniać😊.
Posunął się nawet do „z całą pewnością” przewidzenia, że Optimus będzie odpowiadał za „większość długoterminowej wartości Tesli”. Ma być bardziej dochodowy niż auta Tesli.
Według wizji Elona, każdy ma w domu robota Tesla Optimus, a ponadto robot przejmuje wiele stanowisk produkcyjnych i usługowych.
Nasze żony na pewno by nie narzekały:)
Źródło grafiki: Twitter .com/TeslaAIBot
Wraz z publikacją wyników finansowych Tesli za pierwszy kwartał 2024 r. Musk przedstawił aktualne informacje na temat harmonogramu wdrożenia Optimusa. Podobno Optimus już realizuje zadania fabryczne, choć na razie w laboratorium.
Uważa się, że do końca roku Optimus będzie służył do wykonywania realnych zadań w rzeczywistych fabrykach Tesli.
Ponadto Musk stwierdził, że jego zdaniem Tesla może rozpocząć sprzedaż humanoidalnego robota Optimus klientom spoza firmy do końca 2025 r.
Optimus ma kosztować około 25 000 dolarów. Czy zawojuje świat i stanie się naszą codziennością?
Pożyjemy, zobaczymy…
Komentarze