Według Cleantechnica, która przekopała się przez dokumenty opublikowane przez Teslę na koniec roku, koszt wyprodukowania Tesli to 36 000 dolarów.
Jest to tak zwany koszt COGS, czyli Cost Of Goods Sold, czyli koszt wytworzenia sprzedanego przedmiotu, obejmuje on wszystkie koszty pośrednie i bezpośrednie związane z wytworzeniem wyrobów sprzedanych. Tesla więc produkując swoje auta, uśredniając wydaje zaledwie taką kwotę na to aby Model Y czy 3, S, czy X, zjechały z taśmy produkcyjnej i trafiły do klienta.
Okazuje się analizując te dane, że Tesla ma najlepsze wyniki finansowe jeśli chodzi o zysk, ze wszystkich firm produkujących auta EV. Potrafi zarobić ogromne pieniądze, dzięki zoptymalizowaniu kosztów produkcji, poprzez takie produkcyjne gadżety jak Giga Press, czyli wielka prasa robiąca gotowe odlewy całych elementów konstrukcyjnych auta, czy zastosowanie wydajnych pakietów baterii, produkowanych we własnych fabrykach.
To nie jest ostatnie słowo Tesli. Biorąc pod uwagę to, że firma zamierza wprowadzić więcej wielkich pras, do wykonywania elementów aut w jednym kawałku, czy to przodu, czy tyłu pojazdu, oraz upowszechnić pakiety 4680, czyli najnowsze baterie Tesli, również produkowane jak na razie w fabryce w USA, jednak mających być produkowanych w każdej Giga Factory jaką posiada Tesla, zapewne koszt wytworzenia auta jeszcze spadnie.
Obecnie Model Y, kosztuje klientów nawet 60 000 dolarów, a Model 3 to wydatek rzędu minimum 45 000 dolarów, marże osiągane przez Tesle naprawdę robią wrażenie. Nawet drogie flagowe Modele S i X, nie wpływają znacząco na wzrost kosztu, stanowią one niewielki procent produkcji Tesli, porównując ich ilość do ogromnej liczby mniejszych Modeli 3 i Y zjeżdżających z fabrycznych linii produkcyjnych.
W sumie Elon mógłby pomyśleć nad obniżką ceny... przy takich marżach.
Źródło: Cleantechnica.com