Tesla ogłosiła, że zainwestuje środki w budowę nowej, szybkiej linii produkującej Tesla Semi, czyli elektryczne ciężarówki firmy.
Jak się okazuje będzie to ogromne przedsięwzięcie, gdyż obecne zdolności Tesli, co do produkcji Semi ograniczają się do około 250 aut rocznie. Przy produkcji 50 000 sztuk, które to Tesla planuje osiągnąć już w 2024 roku, oznaczałoby to wzrost ilości produkowanych ciężarówek o 20 000%.
Taki skok w ciągu dwóch lat byłby niesamowitym postępem, jeśli chodzi o możliwości produkcyjne Tesli. Poza tym firma planuje zaatakować inne rynki niż Ameryka Północna. Tak więc potrzebuje znacznie większych mocy produkcyjnych niż obecnie. Niestety 250 ciężarówek rocznie, a takie tempo produkcji ma Tesla obecnie, to trochę nieporozumienie, jak na producenta ciężarówek, mających zmienić rynek transportowy na świecie.
Jeśli firma myśli o tym na poważnie, a według słów Elona Muska zdecydowanie tak jest, musi dążyć do rozwoju i zwiększenia produkcji Semi. Na pewno pomogą w tym baterie strukturalne, czyli ogniwa 4680, których firma zaczyna produkować coraz więcej. Mają się one przyczynić nie tylko do szybszej produkcji aut, ale również a może przede wszystkim do znacznego obniżenia kosztów powstających w fabrykach Tesli pojazdów.
Źródło: Electrek.co