Bardzo ciekawy projekt, czyli solarny samochodzik Aptera, który zyskał niedawno finansowanie w wysokości 50 mln dolarów powoli zaczyna dojrzewać.


Zaledwie kilka dni po udostępnieniu specyfikacji napędzanego energią słoneczną EV w wersji startowej auta, czyli Launch Edition, Aptera Motors wycofała się z poprzedniego komentarza stwierdzającego, że jej nadchodzące pojazdy nie będą wyposażone w funkcję szybkiego ładowania prądem stałym. Aptera poinformowała teraz swoją społeczność lojalnych fanów, a jest ich całkiem sporo, że ich słyszy, obiecując wyposażyć wszystkie swoje słoneczne pojazdy elektryczne, w tym wspomnianą wcześniej edycję Launch Edition, w możliwość ładowania w sieci ładowarek Tesli.


Firma ma nadzieje że Tesla nie będzie miała nic przeciwko i pozwoli na ładowanie aut Aptery na Superchargerach. Nie wydaje się to wielkim problemem, gdyż Tesla już od dawna informowała że zamierza udostępnić swoje stacje innym markom samochodów elektrycznych.


Jak się okazuje, po piątkowym seminarium internetowym z założycielami firmy, fani i potencjalni klienci dowiedzieli się że aby projekt ruszył firma potrzebuje kolejnego finansowego zastrzyku w wysokości 50 mln dolarów, aby w ogóle ruszyć z produkcją auta. Jednak nie to zwróciło największą uwagę a jednocześnie największe oburzenie ludzi. Niezadowolenie wzbudziła informacja na temat tego że auta te nie będą posiadały możliwości szybkiego ładowania DC. Po tej informacji rozpętała się prawdziwa burza.


Szybka reakcja firmy:


"W naszych pojazdach Launch Edition będziemy mogli oferować od 40 do 60 kW szybkiego ładowania prądem stałym DC. Po zakończeniu testów podamy aktualizację naszych maksymalnych stawek opłat za ładowanie. Będziemy również pracować nad wersją 100 kW, która zostanie wypuszczona w przyszłości. Nasz system szybkiego ładowania DC został zaprojektowany do współpracy z siecią Supercharger Network Tesli, więc jeśli Tesla zgodzi się otworzyć swoją sieć dla właścicieli Aptera, Twój pojazd Launch Edition będzie gotowy do drogi. Sieć Supercharging Tesli ma o 60% więcej stanowisk North American Charging Standard niż wszystkie sieci wyposażone w CCS razem wzięte, więc może to być ogromny atut dla przyszłych właścicieli Aptery."


Sieć tesli to faktycznie największa tego typu sieć w USA, dlatego zapewne Aptera stara się nawiązać bezpośrednią współpracę z Teslą w zakresie ładowania swoich pojazdów. Kolejną wiadomością skłaniającą Apterę do współpracy właśnie z Teslą jest to, że jej auta będą wyposażone w złącze identyczne jak auta Tesli w całej Ameryce Północnej. Wtyczka NACS Tesli (North American Charging Standard) będzie standardowym rozwiązaniem jeśli chodzi o ładowanie w pojazdach Aptery, idealnym więc rozwiązaniem wydają się właśnie teslowe Superchargery.


Źródło: Electrek.co