Wielkie tiry to nic innego jak tak zwane ciągniki siodłowe, oznacza to wielkich rozmiarów ciężarówkę, która jest przeznaczona do ciągnięcia za sobą ogromnej naczepy wypełnionej najczęściej towarami. Ciągniki takie, a właściwie cały zestaw, czyli auto plus naczepa i znajdujący się na niej towar potrafią często ważyć nawet 40 ton.
Jest to ogromny ciężar, który auto musi ciągnąć za sobą przez setki kilometrów. Powoduje to ogromne zużycie paliwa, w postaci najczęściej oleju napędowego. Do atmosfery trafia więc bardzo dużo trujących substancji.
Dla przykładu w USA wielkie ciężarówki stanowią nie więcej niż 1,1% wszystkich jeżdżących po amerykańskich drogach aut. Jednak ten zaledwie 1% odpowiedzialny jest aż za 18% trujących substancji wyrzucanych do naszej atmosfery przez wszystkie auta w całym USA.
Widać więc jasno, że jest to ogromna dysproporcja, a taki wynik spowodowany jest tym, że te kolosy są użytkowane non stop, w ich przypadku auto niejeżdżące nie zarabia, po drugie emitują one ze swoich wielkich kilkulitrowych silników, poprzez bardzo duże spalanie i ciągłą pracę, po prostu ogromne ilości trujących substancji.
"Głównym źródłem zanieczyszczeń pochodzących z samochodów ciężarowych, a także pojazdów z silnikami spalinowymi są spaliny. Zawierają związki chemiczne niebezpieczne dla środowiska i zdrowia człowieka: tlenki węgla i azotu, węglowodory, sadza, dwutlenek siarki, tetraetyl ołów i inne. Tesla Semi została zaprojektowana w celu rozwiązania tego problemu i usunięcia najcięższych zanieczyszczeń z dróg."
Lekarstwem na to zło może być właśnie Tesla Semi, wielka ciężarówka, jeżdżąca jednak tylko i wyłącznie na prądzie. Auto takie mimo swojego wielkiego rozmiaru nie emituje do atmosfery nic. Nie ma rur wydechowych, a do napędu służą jedynie silniki elektryczne. Semi może pochwalić się zasięgiem średnio 800 km, choć mówi się nawet o 1000 km, na jednym ładowaniu. Co ciekawe ciężarówki elektryczne w związku z ciężką baterią mają większe masy całkowite dopuszczone do ruchu, w porównaniu do aut tradycyjnych. W Europie jest to aż 2 tony, czyli 2000 kg więcej, w USA 2000 funtów, czyli około 900 kg więcej niż spalinowa konkurencja.
Czy Tesla Semi rozwiąże amerykański, a być może i europejski spalinowy problem? Tego nie wiem, jestem jednak pewny tego, że przyczyni się do dużego ograniczenia emisji trujących związków trafiających każdego dnia do naszej atmosfery bezpośrednio z rur naszych większych i mniejszych ciężarówek spalinowych...
Źródło: Tesmanian.com