Cóż, to była tylko kwestia czasu zanim auta Tesli trafią do Japonii. tak się stało. Właśnie przypłynęły pierwsze transporty Modelu Y do kraju kwitnącej wiśni.


Wcześniej dostępny był tam Model 3, obecnie dostarczono pierwsze Modele Y. W Japonii Tesla oferuje tylko podstawowy Model Y oraz wersję Performance. Pierwsze dostawy składały się w całości z bazowego Modelu Y, natomiast dostawy Performance zaplanowano pod koniec roku.


Jak możemy się domyślać niedługo do Japonii trafią pozostałe modele Tesli, a więc flagowe Modele S i X, czy Toyota czyli rodzimy potentat motoryzacyjny nie obawia się tego, że tesla zacznie odbierać mu rynek na jego własnym podwórku? W końcu Toyota nieco przespała elektryfikację swojej floty, wypuszczając jak na razie jedno auto z dziwną nazwą, którą trudno zapamiętać (BZ4X- kto tak nazywa auto?) i słabymi recenzjami.


Tesla ze swoją determinacją i brakiem szacunku dla wielkich konkurentów już teraz zaszła za skórę największym tuzom motoryzacji, i jak się okazało miała rację. Robić swoje, nie oglądać się na innych, napierać do przodu ze wszystkich sił, to zdaje się receptą, która w przypadku Tesli zdała egzamin na piątkę. jednak na rynku japońskim może nie być tak łatwo. Japończycy to naród dumny, mający zasady, może więc do aut Tesli podchodzić z pewną rezerwą. Z drugiej strony wystarczy krótka przejażdżka Teslą, aby auto przekonało nas do siebie w 100%.

Sytuacja jest ciekawa i ciekawe jest to, czy Japończycy pójdą drogą Chińczyków, którzy to niemal rzucili się na auta Tesli, zamawiając je w ogromnych ilościach...


Źródło: Tesmanian.com