Wszyscy wiedzą, że kultowe auto Ameryki, czyli Chevrolet Corvette będzie miał odmianę w pełni elektryczną. Mowa o modelu E-Ray. Jednak kiedy to się stanie? Na razie wyszpiegowano to że E-Ray ma jeździć również jako hybryda.
Co prawda raz na jakiś czas pojawiają się przecieki na temat tego kultowego amerykańskiego auta, jednak nie ma żadnych oficjalnych informacji odnośnie Corvetty. GM mocno pilnuje tajemnicy i nie pozwala na ewentualne przecieki.
Co prawda ostatni przeciek pokazał że wnętrze auta będzie dość ciekawe i dostępne w 13 różnych konfiguracjach, jednak dane zaraz zniknęły.
Widoczna również była możliwość wyboru siły hamowania regeneracyjnego. Czy w odmianie czysto elektrycznej również dostępne będą opcje z przecieku? Trudno powiedzieć. W konfiguratorze dostępnym przez krótki czas, który to szybko usunęło GM, można było zauważyć kilka szczegółów, jednak w jednym z opcji owego konfiguratora widać było tył auta, z wyraźnym systemem wydechu auta. tak więc można wnioskować że dotyczył on hybrydy a nie wersji czysto elektrycznej.
Styl nadwozia jest podobny do Corvette Z06. Nadal nie wiemy, jakiej konfiguracji możemy się spodziewać w przypadku silników elektrycznych ani nie znamy ich liczby. Wcześniejsze pogłoski sugerowały, że E-Ray będzie miał napęd na wszystkie koła, z LT2 V-8 napędzającym tylne koła i silnikiem elektrycznym napędzającym przednia oś. Prawdopodobnie oznaczałoby to znaczny wzrost mocy w porównaniu z 490–495 KM modelu Stingray.
Według konfiguratora na odpowiedzi na te niewiadome musimy poczekać tylko do lata 2023 roku... chyba jest na co czekać.
Źródło: Electrek.co, Caranddriver.com