-
anonim
Bateria Tesla Y long range z BerlinaJedyne co udało nam się ustalić, to bateria z wersji Standard, to jest 60 kWh LFP od BYD. Jak tylko znajdziemy info na temat wersji Long Range, to odpiszemy -
krzysztof
jak mogę sie zarejestrowac sie w OTOEVMożesz to zrobić podczas dodawania danego materiału - np jak chcesz dodać komentarz lub opinię lub firmę. Wtedy wystarczy, że podasz adres email, a konto się utworzy automatycznie i na maila dostaniesz hasło. -
Redakcja OTOEV.PL
Ile jest salonów Tesli w PolsceNie potrzebujesz żadnego starego „salonu” ani serwisu. Kupujesz w aplikacji Tesli tak jak kiełbasę na allegro. Serwis jest mobilny i przyjeżdżają do ciebie do domu wtedy kiedy robisz kupę w ubikacji. To jest właśnie wolność wg. Elona. I ja się pod tym podpisuję obydwiema rękami! Ps. Akurat wczoraj zgłosiłem regulację klapy w bagażniku. Na gwarancji.
Hakerzy zgarniają nagrodę od Tesli. Na stole 200 000 dolarów i nowy Model 3
Hakerzy wygrali 200 000 dolarów i zupełnie nowy Model 3 za znalezienie nowej luki w systemie zabezpieczeń producenta samochodów.
Cyberbezpieczeństwo to priorytet:
Od lat Tesla dużo inwestuje w cyberbezpieczeństwo i ściśle współpracuje z hakerami. Tymi dobrymi😊.
Producent samochodów bierze udział w przedsięwzięciu zwanym Pwn2Own, oferując uczestnikom duże nagrody i swoje samochody elektryczne.
Pomysł polega na zachęcaniu i nagradzaniu „dobrych” hakerów, aby znajdowali luki w zabezpieczeniach i pomagali Tesli je naprawić, zanim dotrą do nich „źli ludzie”. Ma to sens.
Strategia ta umożliwiła Tesli załatanie dziesiątek, jeśli nie setek luk w zabezpieczeniach jej systemów, zanim będą mogły zostać wykorzystane przez złośliwe osoby, w niecnych celach.
Stało się to zaledwie w styczniu, kiedy inicjatywa Zero Day Initiative, stojąca za Pwn2Own, zorganizowała w Tokio specjalne wydarzenie, podczas którego zespołowi bezpieczeństwa, Synacktiv, udało się połączyć kilka błędów w celu wykorzystania systemu informacyjno-rozrywkowego Tesli .
Za Exploit wygrali 100 000 dolarów/
Teraz Zero Day Initiative organizuje nowe wydarzenie Pwn2Own w Vancouver, a Synacktiv zrobił to ponownie.
Organizacja ogłosiła, że zespołowi hakerów udało się włamać do elektronicznej jednostki sterującej (ECU) Tesli i magistrali CAN pojazdu.
Tym razem za ujawnienie tych luk otrzymali 200 000 dolarów i zupełnie nowy Model 3.
Ponieważ pojazdy są coraz bardziej "połączone" ze sobą, w sensie znajdowania się w jednej sieci firmy Tesla, wzrasta obawa, że włamanie stanie się problemem globalnym w samochodach amerykańskiego producenta, a dane właścicieli jak i ich auta będą zagrożone i to w ogromnej liczbie. Pamiętajmy, że Tesla tylko w zeszłym roku sprzedała ponad 1,8 miliona aut.
Czarne wizje Elona Muska:
Tego typu inicjatywy pomagają producentom samochodów wyprzedzać złoczyńców. Tesla prowadzi także własny program zgłaszania błędów, dostępny dla hakerów, oferując im hojne nagrody.
Wcześniej Tesla znacznie zwiększyła wysiłki w zakresie cyberbezpieczeństwa po tym, jak włamanie na całą flotę stało się prawdziwym zmartwieniem dyrektora generalnego Elona Muska.
W lipcu 2017 r. Musk wystąpił na scenie w National Governors Association na Rhode Island i potwierdził, że „włamanie do całej floty” jest jednym z największych problemów Tesli.
Nie teraz, ale wtedy, kiedy na przykład wejdzie do powszechnego użytku FSD. Jazda autonomiczna i ataki hakerskie, nigdy nie wróżą bezpiecznego połączenia.
Musk przedstawił nawet dziwny scenariusz, który może wydarzyć się w "autonomicznej przyszłości":
„Zasadniczo, gdyby ktoś był w stanie powiedzieć, że zhakuje wszystkie autonomiczne Tesle, mógłby powiedzieć – mam na myśli żart – mógłby powiedzieć „wyślij ich wszystkich na Rhode Island” [śmiech] – po całych Stanach Zjednoczonych… i to by oznaczało, że byłby to koniec Tesli, a na Rhode Island byłoby wielu wściekłych ludzi”.
Niestety choć brzmi to jak żart, takie zhakowane pojazdy mogłyby służyć do wielu niecnych czynów. Zabójstwa, zemsty lub po prostu niebezpieczne głupie żarty. Jeśli chodzi o jazdę autonomiczną, to absolutnie jest to rzecz arcy niebezpieczna, jeśli chodzi o złamanie zabezpieczeń systemu FSD i przejęcie nad nim kontroli.
Dlatego Musk i cała Tesla stara się nie dopuścić do takiego scenariusza. Oby im się udało.
Komentarze