Już za chwilę, bo na koniec tego miesiąca czyli 30 listopada, Tesla organizuje wielką imprezę związaną z Teslą Cybertruck.
Chodzi o pierwsze oficjalne dostarczenia tego elektrycznego Pickupa. Czekamy na to faktycznie już dość długo, choć chyba wszyscy rozumieją że to nie jest takie łatwe, wyprodukować coś tak dziwnego pod względem stylistycznym jak model Cybertruck.
Mało tego, ten model Tesli jest absolutnie wyjątkowy pod względem nie tylko wyglądu ale trwałości karoserii oraz szyb. Wykonanie tego auta z walcowanej na zimno stali, oraz zrobienie szyb bez szyb, czyli z transparentnego kuloodpornego aluminium mówi chyba samo za siebie.
Za siebie mówią również prawie 2,5 miliona rezerwacji na to auto.
Jednak teraz ważne jest to co robi Tesla w związku ze zbliżającą się imprezą. Okazuje się że zastosowano bardzo uczciwe podejście i zaproszenia są rozsyłane losowo. Wcześniej przy okazji innych modeli, jeśli byłeś posiadaczem dużego pakietu akcji firmy, wtedy właściwie byłeś pewny swojej obecności na imprezie.
To się zmieniło. Obecnie jeden z zaproszonych gości ma zaledwie 36 akcji firmy, inny który posiada ponad 100 tysięcy akcji firmy, niestety został pominięty i nie dostał zaproszenia.
Jak mówi dyrektor Tesli Martin Viecha firma chce pokazać, że nikogo nie faworyzuje i dosłownie każdy ma szansę dostać zaproszenie na ten wyjątkowy event.
Na pewno cieszy fakt, że w końcu po długich czterech latach w końcu pierwsze Cybertrucki trafią na ulice miast, a testom zapewne nie będzie końca...