Nie bójcie się, raczej nie przewiduje podobnych sytuacji u nas w Europie, natomiast jest to bardzo złe i przykre zdarzenie.

13 godzin temu zginął kierowca Tesli, który chciał się naładować na stacji Supercharger. Przyczyną strzelaniny była prawdopodobnie kłótnia o kolejność ładowania auta na SuC. Według policji kierowca Tesli zginął w śmiertelnej strzelaninie na stacji Supercharger w Denver w Kolorado w związku ze sporem dotyczącym ładowania pojazdów elektrycznych.

Policja Edgewater twierdzi, że strzelanina rozpoczęła się od bójki między dwoma kierowcami Tesli na stacji usytuowanej w 5500 W 20th Avenue, na parkingu w pobliżu lokalnego marketu. Strzelanina miała miejsce o 10 rano, a postrzelony mężczyzna odniósł na tyle poważne obrażenia, że po przetransportowaniu go do szpitala lekarze mogli stwierdzić tylko zgon. Zabójca zaś odjechał z miejsca zdarzenia i obecnie jest poszukiwany przez miejscową policję.

Co za świat! Rozumiem że można się z kimś pokłócić, rozumiem że jeśli panowie mieli krewkie charaktery mogli się nawet pobić. Ale żeby strzelać do kogoś z broni palnej wiedząc, że może się to skończyć tragedią, i to o co? O to kto ma się pierwszy naładować na stacji? Świat się kończy a ludzie zdają się być skrajnie nieodpowiedzialni.

W swoim życiu ładowałem się dziesiątki razy na SuC w całej Europie, zdarzało się, choć niezwykle rzadko, stać w kolejce. Jednak nigdy nikt na nikogo nawet krzywo nie spojrzał, nie mówiąc o kłótni czy rękoczynach. Zawsze jest miła atmosfera, czas na pogawędkę, niezależnie czy to na naszym krajowym Superchargerze, czy innym zagranicznym. Nie rozumiem takich sytuacji i kompletnie nie pojmuję, jak można kogoś zastrzelić mając za przyczynę kolejność ładowania auta...

Źródło: Electrec.co