Lucid obserwuje bacznie to co robi Tesla, czyli lider rynku EV.
Firma Elona Muska sprzedaje ogromne ilości aut. W tym roku może to być nawet ponad 1,8 mln egzemplarzy.
Lucid idzie dokładnie tą samą drogą, którą kilkanaście lat temu poszła Tesla, jednak czasy się zmieniły i to co wtedy zadziałało idealnie, dziś po pierwsze, trudno jest powtórzyć, po drugie trwa to dłużej, znacznie dłużej.
Jak się okazuje, Lucid musiał zredukować swoje bardzo wysokie ceny, bo gdy wszyscy się cieszyli z przyspieszenia i zwiększenia produkcji, a tu nagle okazało się że siadła sprzedaż.
Dziś nie wystarczy mieć bardzo dobry produkt, taki jest właśnie samochód marki Lucid. Ma wiele zalet, tych najważniejszych dla EV. Ma jednak również ich największą wadę, czyli bardzo wysoką cenę.
Jak się okazuje sternik Lucid Peter Rawlinson zdecydował, zapewne nie sam, o dość dużej obniżce cen swoich dwóch modeli wyposażenia:
Na początku sierpnia firma obniżyła ceny o 12 550 dolarów w wersji wyposażenia Touring ze średniej półki i wyższej klasy Grand Touring oraz o 10 650 dolarów w podstawowej wersji Pure.
Jednak mimo obniżek Lucid Air pozostaje drogim pojazdem elektrycznym, którego ceny zaczynają się od 83 900 USD w wersji Pure AWD. W rezultacie luksusowy sedan z napędem elektrycznym nie kwalifikuje się do federalnej ulgi podatkowej na pojazdy elektryczne, chociaż kwalifikuje się do zwolnienia z leasingu komercyjnego, które umożliwia kupującym skorzystanie z pełnej ulgi w wysokości 7500 USD w ramach programu leasingu. I tylko ta opcja jest wyjściem aby dostać dopłatę.
W przygotowaniu jest tańsza wersja Lucid Air, Pure RWD , która według internetowego konfiguratora firmy ma przebić Pure AWD o 5000 dolarów. Początkowa sugerowana cena detaliczna powinna zatem wynosić 78 900 USD. Jak wynika z konfiguratora, podstawowy model Air Pure RWD będzie dostępny we wrześniu 2023 roku, czyli już za chwilę, można powiedzieć. Jeśli chodzi o wersje Lucid Air Touring i Grand Touring, ich ceny zaczynają się teraz odpowiednio od 96 500 i 127 100 dolarów. Jeszcze w tym roku Lucid wprowadzi także na rynek flagową wersję Air Sapphire o mocy 1234 koni mechanicznych w cenie 249 000 dolarów.
Wyniki się poprawiły, więc obniżenie cen dało oczekiwany rezultat. Jednak jak długo będzie to działać? Ceny aut tej marki są niestety ciągle na bardzo wysokim poziomie, nieosiągalnym dla szarego zjadacza chleba. Obawiam się że tego typu zachęty zadziałają przez określony czas, później sprzedaż znów wyhamuje. Lucid chyba musi pomyśleć o tańszej i to zdecydowanie wersji swojego auta elektrycznego. Może coś w okolicach 50 000 dolarów?
Zapewne takie auto jak i jego cena cieszyłyby się niesłabnącym powodzeniem wśród klientów, i to znacznie dłużej niż obecne drogie modele.