Hyundai poinformował o wielkim sukcesie swojego nadchodzącego modelu Hyundai Ioniq 6. Choć już model w z numerkiem 5 cieszył się dużym powodzeniem, zanosi się na to, że szóstka to faktycznie jak by firma trafiła w szóstkę w totolotka. Okazało się bowiem, że już pierwszego dnia po otwarciu konfiguratora Ioniq 6 zarezerwowało ponad 37 446 osób, co jest znakomitym wynikiem, patrząc na poprzedniego lidera, czyli model Ioniq 5, którego pierwszego dnia zaklepało "zaledwie" 23670 osób.
Ioniq 6 wydaje się dość ciekawym autem, z baterią 77,4 kWh w większej odmianie (najmniejsza bateria ma mieć wielkość 53 kWh), napędem na obie osie i mocą sięgającą 325 koni mechanicznych. Model ten będzie również niezłym sprinterem z czasem na poziomie 5,1 sekundy od 0 do 100 km/h. Wsółczynnik oporu również robi wrażenie 0,21 to bardzo dobry wynik w tym segmencie aut. Może dlatego napęd nowego Ioniqa radzi sobie tak dobrze a bateria o pojemności 77,4 kWh ma wystarczyć aż na 610 km zasięgu, choć czy tak będzie rzeczywiście śmiem wątpić. Jeśli jednak auto będzie w stanie przejechać realnie nawet 450 km na ładowaniu, już będzie to bardzo przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę, że jego cena ma się zaczynać od około 38 000 dolarów (zapewne wersja z mniejszą baterią). Za większą pojemność i napęd 4 × 4 przyjdzie zapłacić zdecydowanie więcej, choć dziś jeszcze nie wiadomo dokładnie ile.
Auto oprócz ciekawej stylistyki zewnętrznej i wewnętrznej ma również niezłe parametry techniczne, i jeśli tylko Hyundai będzie w stanie faktycznie spełnić wszystko to, co ogłosił a auto przecież podoba się klientom, co można wnioskować na podstawie ilości zamówień, to faktycznie możemy mieć tu do czynienia ze sporym sukcesem rynkowym tego modelu...
Źródło: Teslarati.com