Czy będzie to całkowicie nowe auto? Raczej nie. Bardziej chodzi tu o facelift i dostosowanie Modelu 3 do obecnego kierunku firmy.
Tesla Model 3 sprzedaje się bardzo dobrze na wszystkich rynkach na których jest oferowany. Jednak po ostatnich kilkukrotnych podwyżkach cen związanych z ogólnym kryzysem jak i wojną w Ukrainie, sprzedaż wyhamowała w sposób dość widoczny. Poza tym pałeczkę pierwszeństwa zdaje się przejmować młodsze rodzeństwo trójki czyli Model Y, który jest większy i bardziej atrakcyjny, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Model Y jest też zdawałoby się bardziej przemyślany ze swoim ogromnym bagażnikiem otwieranym jak w typowym liftbacku a nie sedanie jak to jest w trójce.
Mówi się, że od końca roku 2023, a konkretniej trzeciego kwartału, nowy Model 3, powinien opuszczać fabryki we Fremont i Szanghaju.
Reuters donosi, że Tesla pracuje nad przeprojektowaniem Modelu 3 o nazwie kodowej „Project Highland”:
"Jednym z celów przeprojektowania o nazwie kodowej „Highland” jest zmniejszenie liczby komponentów i złożoności we wnętrzu Modelu 3, przy jednoczesnym skupieniu się na funkcjach cenionych przez nabywców Tesli, w tym na wyświetlaczu, według osób, które prosiły o zachowanie anonimowości, ponieważ przebudowa nie została oficjalnie ogłoszona."
Jak będzie wyglądać nowa trójka? Tego nikt nie wie, zapewne nie będzie się różnić zbytnio wyglądem od obecnej. Możemy się spodziewać więcej "pod maską". Być może użyte do produkcji nowych trójek zostaną wielkie prasy ciśnieniowe, tak aby przód i tył auta stanowiły pojedyncze odlewy. Poza tym mówi się o wykorzystaniu pakietów 4680, czyli najnowszego zestawu baterii produkowanych i opracowanych przez Teslę. Ogólnie nowy Model 3 ma być bardziej podobny technologicznie do nowego Modelu S, nie wiadomo również czy będzie posiadał kierownicę nowego typu, zastosowaną właśnie w poliftowej Sce.
Czy tylna klapa w końcu zacznie się otwierać jak w Modelu Y? Byłoby to na pewno mile widziane przez klientów, dając dużo lepszy dostęp do przestrzeni bagażowej w porównaniu z obecnym rozwiązaniem, zaczerpniętym z typowych sedanów. Jak będzie zobaczymy, kiedy Tesla zdecyduje się pokazać coś co będzie bardziej oficjalne. Dziś to tylko przecieki i domysły, jak zawsze zresztą w przypadku tej firmy, która bardzo mocno chroni swoje poczynania, a o części z nich w ogóle nie mówi...
Źródło: Electrek.co, źdódło grafik: The SketchMonkey, Insideeves.com