Wczoraj na Dniu Inwestora tesla potwierdziła rewelacje przekazane przez prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza. Mowa o Goga Meksyk, jak na razie ją nazwano. Chodzi o kolejną wielką fabrykę Tesli, mającą produkować pojazdy elektryczne i zestawy baterii do ich napędu.
Tu jednak duża niespodzianka, bo meksykańska fabryka ma produkować głównie pojazdy nowej generacji, czyli oparte o nową platformę którą tworzy Tesla. Ma ona posłużyć między innymi do produkcji małego elektrycznego pojazdu kosztującego nie więcej niż 25 tysięcy dolarów.
Producent samochodów ogłosił, że projekt, obecnie nazywany Gigafactory Mexico, zostanie zbudowany na obrzeżach Monterrey w Nuevo León.
Jednym z powodów wyboru Monterrey jest bliskość Gigafactory Texas i siedziby Tesli, która jest oddalona o około 7 godzin jazdy od nowej lokalizacji fabryki.
Tesli udało się również wynegocjować ciekawą ofertę, która pozwoli na sprawne podróżowanie między zakładami.
Osoby przekraczające granicę między Teksasem a Nuevo Leon były zdumione, widząc nie tylko zwykłe oznakowane pasy dla samochodów osobowych i ciężarowych, ale także jeden oznaczony „Tesla”. Jest to specjalna umowa między teslą a władzami meksykańskimi, stworzona po to aby transport osób i towarów między nową fabryką a fabryką w Teksasie odbywał się bardziej płynnie i bez zbędnych opóźnień.
Kiedy powstanie nowa Giga? na razie nie wiadomo, jednak biorąc pod uwagę to co tesla robiła w Chinach czy pod Berlinem daje nadzieję że będzie to raczej szybka akcja i budowa nie będzie sie ślimaczyć jak typowe budowy dużych fabryk. W końcu firma ma ogromne doświadczenie w budowie tego typu obiektów...
Źródło: Electrec.co