Jak wykazały najnowsze badania pożarów aut w USA, tesla jest bardzo bezpiecznym pojazdem elektrycznym. Ciągłe ulepszanie baterii, ich składu chemicznego, oraz zmiany konstrukcyjne przyczyniają się do tego, że auta EV są dużo bardziej bezpieczne jeżeli chodzi o powstanie pożaru niż tradycyjne auta spalinowe.

"Według nowego raportu opublikowanego przez Teslę, liczba pożarów w ich pojazdach jest około 11 razy niższa niż w przypadku przeciętnego samochodu w USA. Od 2012 do 2021 r. na każdy przejechany miliard mil dochodziło do około pięciu pożarów pojazdów Tesli. Dla porównania, dane National Fire Protection Association (NFPA) i Departamentu Transportu USA pokazują, że na każdy 1 miliard mil przejechanych w USA dochodzi do 53 pożarów pojazdów ICE. Różnica między wskaźnikami jest bardzo znacząca."


Dlaczego więc my jako czytelnicy tak często słyszymy o pożarach EV a tak rzadko media piszą o palących się autach spalinowych, tym bardziej że według najnowszych dostępnych danych w samych tylko Stanach Zjednoczonych w 2020 r. doszło do prawie 173 000 pożarów pojazdów ICE. Tak więc spaliniaki palą się na potęgę w porównaniu do aut elektrycznych, jednak nagonka medialna i popularność newsów na temat palących się i bardzo niebezpiecznych elektryków to woda na młyn dla wszelkiego rodzaju portali internetowych.


"Klikalność" takich tekstów jest porażająca, a powielanie tych tekstów przez ludzi w mediach społecznościowych to kolejna dodana wartość dla pseudotwórców szukających za wszelką cenę sensacji. Taką właśnie sensacją stały się w ostatnich kilku latach palące się Tesle czy inne EV, i mimo że były to pojedyncze przypadki to łatka łatwopalnych aut EV od razu i bardzo szybko przylgnęła do Tesli i elektryków ogólnie. Pamiętajmy również że inne marki aut EV, również nie palą się na potęgę. Często akcje serwisowe na ogromną skalę zapobiegają potencjalnym problemom, tak jak to było w przypadku wymiany ogromnej liczby baterii w Bolcie firmy GM. Zanotowano raptem 2 czy 3 przypadki zapłonu auta, po tym podjęto decyzję o wymianie dziesiątek tysięcy baterii w tym właśnie modelu auta.


Pamiętajmy również że Tesla, podając swoje wyniki w zakresie pożarów aut Tesli podaje wszystkie samochody, które uległy zapaleniu, łącznie z podpaleniami, czy zdarzeniami niezwiązanymi bezpośrednio z wadą samego pojazdu, tak więc pożarów spowodowanych wadami auta jest dużo mniej. Dla przykładu właśnie w stanach zjednoczonych spłonęły dosłownie 2 Tesle, w porównaniu do 173 000 pożarów aut spalinowych, jednak w mediach głośno było tylko o tych dwóch Teslach, o spaliniakach nikt nawet nie wspomniał.