Czy jesteśmy zdani na chińskie stacje ładowania? Część z nas tak właśnie myśli. Tanie i dostępne, to że potem zamiast działać stoją zepsute to już inna sprawa. W końcu nie kosztowały zbyt wiele...
Czy nasze polskie stacje ładowania nie byłyby lepszym rozwiązaniem? Oczywiście, ale tak niewiele wiemy o naszych rodzimych producentach.
Akurat tego producenta czyli firmę POWER EV obserwuję od kiedy powstała. Znam właściciela, który stał się zapalonym orędownikiem elektromobilności, od kiedy wsiadł po raz pierwszy do swojej Tesli Model S. Był to rok 2017 a on ciągle jeździ tą samą Ską, mając już 300 000 km na liczniku. Od tamtej pory wiele się zmieniło, a pan Andrzej rozwinął swoją pasję i uruchomił produkcję stacji ładowania.
Firma zajmuje się montażem i produkcją różnych stacji ładowania, jednak jej specjalnością są słupki 22 kW, i różnego rodzaju Wallboxy. A te są niezmiernie ciekawe, szczególnie jeden z nich. Z czym kojarzy się nam prąd i ładowanie? Większości z nas z baterią, popularnym "paluszkiem", całkiem jak z reklamy Duracella z króliczkiem.
Otóż Power EV wypuściła produkt wyjątkowy. Stację ładowania AC o mocy do 22 kW, która ma kształt właśnie znanego nam wszystkim paluszka. Jest to coś, co oprócz wyjątkowego pomysłu i wyglądu jest produktem zastrzeżonym jeśli chodzi o wzornictwo. Tylko Power EV może produkować taką właśnie stację AC, a właściwie stację o takim kształcie i wyglądzie.
Wszystkie produkty Powera są w 100% polskie, i to mi się bardzo podoba. Firma robi wszystko sama. Od układów scalonych, sterujących procesem ładowania, aż po obudowę malowaną proszkowo, wykonywaną na własnych urządzeniach. Jestem pod wielkim wrażeniem rozwiązań zastosowanych przez Powera w swoich produktach.
Ładowarka... to tylko początek!
Oczywiście firmie nie wystarczyło zrobienie dobrej i niezawodnej stacji do ładowania aut EV. Postanowili również zrobić całą otoczkę do swoich produktów. Mamy więc aplikację mobilną, dzięki której uruchomimy proces ładowania, a nawet zarezerwujemy sobie stację na około 20 minut przed przyjazdem na nią. Można powiedzieć że firma stworzyła całe i kompletne środowisko do obsługi i ładowania aut elektrycznych.
Mamy też coś absolutnie wyjątkowego, czyli blokowanie miejsc parkingowych znajdujących się przy ładowarkach, tak aby niemożliwe było zastawienie takiego miejsca prze auta spalinowe. Pod wrażeniem tego pomysłu byli amerykanie, kiedy zobaczyli rozwiązanie Powera na poznańskich targach w 2018 roku (jak również w 2019), kiedy to firma otrzymała nagrodę za swoje wyjątkowe produkty.
Żadna znana mi firma ani w Polsce ani za granicą nie stosuje takiego rozwiązania, a jest ono złotym środkiem na zjawisko blokowania stacji ładowania przez auta spalinowe, czyli procederu jakże denerwującego i doskwierającego wszystkim użytkownikom aut elektrycznych i to nie tylko w Polsce.
Co jeszcze wyróżnia stacje Powera? Jest to budowa modułowa. Każda stacja ma wewnątrz moduły odpowiedzialne za różne funkcje. Jeśli więc jeden z modułów ulegnie awarii, ekipa serwisowa firmy reaguje od razu, jadąc na miejsce i wymieniając go od ręki, tak aby klient mógł bez problemu dalej w sposób nieprzerwany używać swojej stacji ładowania. Szybki serwis to kluczowa sprawa jeśli chodzi o stacje ładowania aut EV.
W fabryce pod Wrocławiem Power EV produkuje kilka różnych rozwiązań służących do ładowania aut elektrycznych. Mamy więc zwykłe Wallboxy, mamy wspomnianego wyżej "paluszka" o wyjątkowym wzornictwie, oraz tradycyjne słupki 22 kW. Opcje złączy są różne. Gniazdo Type2, lub opcja z kablem. Różne możliwości i różne mixy są możliwe. Nad wszystkim oczywiście czuwa aplikacja i własny soft od Powera.
Firma bierze również czynny udział we wszelkiego rodzaju targach, gdzie zebrała wiele nagród za swoje niezawodne produkty. Jeśli zaś chodzi o obsługę, to jest to opcja od "A do Z", czyli sprzedaż, montaż, odbiory UDT itd, itd. Tak aby klient nie musiał się niczym przejmować. Wśród klientów Powera jest wiele znanych firm, zarówno motoryzacyjnych jak i marketów, centrów handlowych czy hoteli. Wszyscy z zadowoleniem używają zarówno sprzętu firmy jak i jego oprogramowania.
Jak widać "Polacy nie gęsi" i potrafią konkurować i radzić sobie na trudnym rynku EV, choć nie jest łatwo. Wiadomo, że koszty produkcji u nas w kraju nie mogą się równać z takimi Chinami czy innymi państwami azjatyckimi. Jednak co może z nimi konkurować to myśl techniczna, bardzo dobrej jakości komponenty produkowane u nas w Polsce, i super szybki serwis, na który nie trzeba czekać miesiącami...
Zachęcam Was do kupowania od naszych własnych polskich producentów. Oni naprawdę się starają i robią bardzo dobre jakościowo produkty. Od nas zależy czy z kasy będzie się cieszył nasz rodzimy producent, czy Azjata, u którego wydamy nasze pieniądze i powędrują one przelewem na drugi koniec świata. Ja zdecydowanie wybieram naszych rodzimych producentów i do tego namawiam również Was. Aha i nie jest to reklama, nie dostaję kasy za takie artykuły... właściwie w ogóle nie dostaję kasy za to co piszę, zarówno na stronie jak i Facebooku, na TeslaKlubPolska.
Może czas to zmienić?
Jeśli chcecie zakupić produkty Powera, dajcie znać w komentarzach lub na maila, od razu przekieruje Was do odpowiedniej osoby, która pomoże Wam w wyborze odpowiedniego produktu Power EV...