Jak ogłosił Elon Musk, Tesla Semi odbyła swoją pierwszą, pełną trasę na odcinku 500 mil, czyli 800 km. Jazda odbyła się bez między-ładowania, auto jechało pod pełnym obciążeniem, czyli 81 000 funtów co odpowiada mniej więcej 37 tonom.
Tesla Semi to w pełni elektryczna ciężarówka komercyjna klasy 8, którą Tesla po raz pierwszy zaprezentowała w 2017 roku i miała wejść do produkcji w 2019 roku. Jednak była ona kilkakrotnie opóźniana. 800 km z pełnym ładunkiem między kolejnymi ładowaniami to idealny wynik dla komercyjnej ciężarówki do transportu długodystansowego, ponieważ odpowiada to około 8 godzinom jazdy, w którym to momencie przerwa jest obowiązkowa.( oczywiście dotyczy to rynku USA, w Europie pierwsza 45 minutowa pauza wymagana jest po 4,5 godzinach jazdy)
Oczekuje się, że przy takiej pojemności i znacznie niższym koszcie eksploatacji na milę, niż ciężarówki z silnikiem Diesla, Tesla Semi będzie miała duży wpływ na branżę transportową. Warunkiem jednak, aby system działał bez zarzutu, jest powstanie odpowiednio dużej infrastruktury do ładowania takich potworów jak elektryczne Tiry. Zdaje się że ładowarki DC o mocach 750 kW do 1 MW, rozwiązałyby problem, jednak nie jest to takie proste, stworzyć taki system ładowania.
Co prawda ABB ma w 2024 dostarczyć na rynek coś, co jest właśnie opracowywane, a może mieć moc nawet 3,75 MW. Mowa o Megawatt Charging System ( MCS ) to złącze do ładowania pojazdów elektrycznych o dużej mocy, które jest opracowywane. Złącze będzie przystosowane do ładowania z maksymalną mocą 3,75 megawata (3000 amperów przy 1250 woltach prądu stałego). Jednak, na razie jest to system opracowywany i nie wiadomo czy będzie on w stanie ładować ciężarówki Tesli. Wiadomo że Tesla ma swoje własne opatentowane złącze mogące ładować mocą nawet 1 MW, jednak jak dotąd nikt nie słyszał o stacjach Tesli o tak dużej mocy. MCS ma być przystosowany do ładowania ciężarówek, raczej innych niż Tesla (ze względu na złącze), łodzi oraz samolotów.
Cóż, zobaczymy jak rozwinie się projekt Semi Tesli. Zapewne w USA zyska ogromną popularność. jednak w Europie właśnie ze względu na inny system ładowania wejście Semi na nasz rynek może się znacząco opóźnić...
Źródło: Electrek.co