Sprzedaż Tesli w 2024 roku będzie mniejsza. Winny nowy tani model auta

Tesla już zapowiedziała, że w 2024 r. inwestorzy nie mogą nastawiać się na kolejne rekordy sprzedaży.

Firma twierdzi że znajduje się obecnie pomiędzy dwiema głównymi fazami wzrostu: pierwsza faza rozpoczęła się od globalnej ekspansji platformy Modelu 3 oraz Y, jednak przyszedł czas na kolejną nową fazę, a jest nią globalną ekspansja platformy pojazdów nowej generacji.

Ma być tanio i dobrze:

Chodzi o projekt Redwood, czyli tanie auto elektryczne zapowiadane zarówno przez Teslę jak i samego Elona Muska, które ma kosztować zaledwie 25 000 $ pojawi się ono w postaci kompaktowego Crossovera już w 

2025 r.

Tesla jako jedna z największych firm produkujących auta czysto elektryczne na świecie, musi trzymać rękę na pulsie. 

Konkurencja w postaci chińskiego BYD czy południowokoreańskiej grupy Hyundai Motor Group, które to planują poszerzenie swojej elektrycznej oferty w ciągu najbliższych kilku lat o wiele modeli, w tym modeli tanich, spędza sen z powiek amerykańskiego producenta.

Choć Tesla przez kilka ostatnich lat dokonała wielkich osiągnięć, jeżeli chodzi o Startup który rozpoczął produkcję aut elektrycznych to pamiętajmy, że jej bardzo duża sprzedaż bo 1,8 miliona sztuk sprzedanych w 2023 r. stanowi zaledwie 20% tego co Toyota sprzedała rok wcześniej a chodzi o ponad 10 milionów egzemplarzy.

Warunki sukcesu to:

Tak więc kluczem do sukcesu dla Tesli jest zdecydowanie nowy tańszy model ich auta elektrycznego. Musi być bardzo zaawansowany technologicznie aby zadowolić klientów, musi mieć naprawdę bardzo atrakcyjną cenę, 25 000 $ to bardzo dobry kierunek, i przede wszystkim musi być znacznie bardziej atrakcyjnym pojazdem dla potencjalnego klienta, niż auta elektryczne konkurencyjnych firm.

Tesla ma również problem w tym, że tak naprawdę ze wszystkich swoich modeli tylko dwa ciągnął sprzedaż do przodu. Są to Model 3 oraz Model Y. Reszta modeli jak z Iber truck model X oraz model S niestety sprzedają się w znikomych ilościach jeżeli spojrzymy na zagadnienie w skali całego roku

Jeżeli Tesla wyprodukuje nowoczesnego Crossovera z wydajnym napędem, zapewniającego w realnych warunkach minimum 300 przejechanych kilometrów, to auto takie ma naprawdę szansę stać się rynkowym przebojem, szczególnie że jego cena ma oscylować wokół 25 000 $.

U nas cena ta na pewno będzie wyższa, ponieważ niestety europejski klient obłożony jest wszelkimi podatkami z każdej możliwej strony. Jednak nawet jeśli kwota urośnie do około 120 000 zł (licząc w naszej walucie, czyli około 30 tysięcy dolarów) mała Tesla i tak ma szansę stać się głównym autem elektrycznym sprzedającym się w naszym kraju.

Czekamy zatem z niecierpliwością na to co pokaże Tesla i osobiście jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądał nowy produkt tej firmy za rozsądna ocenę :)

Może wtedy na naszych ulicach zaroi się od aut Tej marki? Kto wie...