Stellantis upowszechni port ładowania Tesli NACS
Ten ruch to zobowiązanie firmy do promowania otwartych standardów ładowania i umożliwienie klientom bezproblemowego, uniwersalnego „tankowania” samochodów elektrycznych.
Kamień milowy
Stellantis dąży do otwartej interoperacyjności i swobody mobilności. Ricardo Stamatti, wiceprezes ds. globalnej energii i ładowania w firmie Stellantis, twierdzi, że cieszy się z planów upowszechnienia złącza SAE J3400, bo będzie to kamień milowy dla przyszłości ładowania. Dodatkowo Stellantis twierdzi, że wyprodukuje adaptery umożliwiające ładowanie aut wyposażonych w port CCS za pomocą adaptera NACS w okresie przejściowym.
Inicjatywa została objęta patronatem przez IONNA, czyli sieć wspieraną przez siedmiu czołowych producentów samochodów – BMW Group, General Motors, Hondę, Hyundai, Kia, Mercedes-Benz i Stellantis. IONNA planuje rozmieścić co najmniej 30 000 szybkich ładowarek w strategicznych lokalizacjach Ameryki Północnej maksymalnie do końca tej dekady. Ładowarki będą dostępne przy autostradach i w miastach.
Przemysłowe przyjęcie standardu NACS
Ruch w kierunku standardu ładowania NACS zyskał na sile od ubiegłego roku, kiedy to CEO Forda, Jim Farley, ogłosił, że ich przyszłe pojazdy BEV będą korzystać ze sprzętu do ładowania Tesli i uzyskają dostęp do sieci stacji ładowania.
Wkrótce po nim GM i inne wiodące marki samochodowe ogłosiły swoje wsparcie dla tego standardu i zapoczątkowały ewolucję w kierunku zjednoczenia branży motoryzacyjnej wokół wspólnego rozwiązania do ładowania „elektryków”.
Duży krok naprzód
Decyzja Stellantisa o przyjęciu portu ładowania Tesli NACS to duży krok naprzód w eliminowaniu barier dla użytkowników pojazdów elektrycznych, umożliwiający łatwiejszy dostęp do ładowania. Dzięki inicjatywom takim jak IONNA przyszłość ładowania pojazdów elektrycznych wydaje się bardziej otwarta, a to jest konieczne w celu przyspieszenia przechodzenia z aut spalinowych na samochody na prąd.
Komentarze