Na razie są to dość duże podwyżki w USA. W nocy Tesla podwyższyła ceny swoich wszystkich elektryków.

Najmniej podrożał Model 3, "zaledwie" o 2500 dolarów, znacznie większe podwyżki dosięgły innych modeli Tesli. Model Y ma wyższą cenę o 3000 dolarów, a wersja Performance o 2000 dolarów. Tesla sprzedaje teraz również Model Y Standard Range, nową wersję zbudowaną w Teksasie, ale jeszcze nie pozwoliła klientom kupić jej za pośrednictwem internetowego konfiguratora i na razie oferuje ją tylko lokalnym kupującym w Teksasie na podstawie zaproszenia.


Flagowce podrożały najbardziej, Model S aż o 5000 dolarów, wersja Plaid nie zmieniła swojej ceny i nadal kosztuje prawie 136 000 dolarów. Największa porażka, oczywiście dla klientów to podwyżka ceny Modelu X. Wielki SUV podrożał aż o 6000 dolarów. Wersja Plaid tak jak w przypadku Ski została na starym poziomie czyli niecałych 139 000 dolarów.


Tak więc poczynając od najtańszych aut podwyżki o 2500, 3000, kończąc na 5000 i 6000 za flagowe modele, Tesla kolejny raz podnosi ceny swoich aut w tym roku. Ostanie podwyżki odbyły się mniej więcej w marcu tego roku. Spokój panował tylko przez chwilę. Niestety znów uszczęśliwiono nas podwyżkami wbrew naszej woli. Tak to dziś wygląda...a podwyżki u nas w kraju, na rynku polskim, zdają się tylko kwestią czasu, i to czasu najbliższego.


Źródło: Electrek.co