Toyota to największy światowy producent pojazdów. Sprzedaż roczna to około 10 mln samochodów, w różnych segmentach. Mimo swojego rozmiaru i rozmachu produkcyjnego i sprzedażowego finansowo można ją porównać do znacznie mniejszej Tesli, która to w 2021 roku, bo właśnie za ten rok, porównano sprzedaż obu firm, sprzedała zaledwie niecały milion aut.


Jednak Tesla ma jedną znaczącą przewagę nad Toyota, jest to zysk wypracowany na pojedynczym aucie. W Tesli sięga on średnio kwoty 9570 dolarów stanowiąc marżę na poziomie 27,9%. Toyota zaś zarabia na jednym aucie średnio 1200 dolarów. jest to nieco słaby wynik, a ratuje ją ogromna liczba sprzedanych samochodów.

Z wycinkowej analizy trzeciego kwartału tego roku wynika że marża zysku Tesli na pojazd w trzecim kwartale 2022 r. była ośmiokrotnie większa niż przyniosła Toyota, jak donosi Nikkei Asia . Tesla odnotowała 3,29 miliarda dolarów zysku netto w III kwartale, podczas gdy Toyota poinformowała, że ​​w tym samym czasie zarobiła 3,15 miliarda dolarów. 


Według analityków z Nikkei tesla nie wypadłaby aż tak dobrze, ale bardzo duży wpływ na zyski mają dodatkowe tak zwane gadżety Tesli, takie jak opłaty wszelkiego rodzaju za usługi dodatkowe, czyli internet, sieć SuC, choć największy zysk zapewniła opcja FSD czyli możliwość posiadania w aucie oprogramowania jazdy autonomicznej. Jest to bardzo droga opcha kosztująca około 12 tysięcy dolarów. Jednak wielu kierowców decyduje się ją nabyć, szczególnie kiedy kupują auto w leasingu czy kredycie...


Źródło: Teslarati.com