Zdaje się, że auta z darmowym ładowaniem są solą w oku Tesli. Firma ogłosiła właśnie specjalny program zachęt dla posiadaczy takich pojazdów. Przypomnijmy, że są to samochody wyprodukowane od początku produkcji Modelu S czyli od 2012 roku, do 31 marca 2017 roku, kiedy to Tesla wycofała się z opcji nieograniczonego darmowego doładowania na stacjach Supercharger przynależnej do auta (nie do właściciela).

Późniejsze opcje darmowego ładowania to opcja przynależna tylko do pierwszego właściciela pojazdu. Po jego sprzedaży ładowanie za free nie przechodzi na kolejnego właściciela a po prostu zostaje zabrane przez Teslę. Właśnie te auta z darmowym ładowaniem są łakomym kąskiem dla użytkowników i bardzo dużą atrakcją. Można takim pojazdem zjeździć praktycznie całą Europę absolutnie za darmo. To ogromna oszczędność.

Tesla uruchomiła nowy program aby zachęcić posiadaczy takich właśnie Modeli S i X do oddania swojego auta i zakupu najnowszego Modelu S lub X. Początkowo firma dawała dodatkowy rabat dla posiadaczy takich aut w wysokości 3000 dolarów, jednak ostatecznie podniesiono kwotę do 5000 dolarów, lub 3 lat darmowego doładowania nowej Tesli na stacjach Supercharger.

Ogłoszenie Tesli brzmi dosłownie tak:

"Obecni właściciele Tesli Model S lub Model X z aktywnym, nieograniczonym darmowym doładowaniem Supercharger są uprawnieni do otrzymania dodatkowych 5000 USD na poczet wartości wymiany. Aby się zakwalifikować, właściciele muszą wymienić swój Model S lub Model X z nieograniczonym bezpłatnym doładowaniem i kupić nowy Model S lub Model X”.

Tak więc jeśli ktoś posiada taki pojazd, może zyskać dodatkowe 5000 dolarów rabatu. Pamiętajmy jednak, że stare auta trafią w Tesli najpierw na serwis, gdzie przejdą pełną inspekcję i ewentualne usterki zostaną usunięte. Ale, właśnie zawsze jest jakieś ale, a w tym przypadku będzie ono takie, że Tesla zabierze darmowe doładowanie takiemu autu. Jeżeli znajdzie się na nie klient w programie używanych aut Tesli, zakupi on dany pojazd po przeglądzie i doprowadzony do super stanu, jeśli chodzi techniczny aspekt pojazdu. Niestety darmowe ładowanie zostanie zablokowane w takiej Tesli i nowy nabywca będzie musiał normalnie płacić za ładowanie swojej nowej/starej Tesli na stacjach Supercharger.

Czy taki rodzaj zachęty do zmiany trafi do nas do Europy? Nie wiadomo, choć można przypuszczać że jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. W końcu w Europie jeździ bardzo dużo Modeli S i X mających opcję darmowego ładowania. Szczególnie dużo jest ich w Norwegii, Holandii i Niemczech. Oby ta promocja dotarła do nas jak najpóźniej...
Źródło: Tesmanian.com