Tesla to firma, która działa nieszablonowo. Nie ostrzega, nie informuje, nie zapowiada. Działa z zaskoczenia, czyli wprowadza coś, co zaplanowała i robi to z dnia na dzień.


Tak było i tym razem, kiedy to w nocy z 12 na 13 stycznia obecnego roku Tesla zmieniła ceny i to zmieniła je bardzo, jeśli się można tak wyrazić. Potaniały wszystkie mniejsze modele aut jak Model 3 i Y, czyli najbardziej popularne w Europie pojazdy tego producenta. Tesla jeszcze niedawno, czyli ponad rok temu podwyższała swoje ceny i to bardzo dużo. Dla przykładu Model 3 Standard Range podrożał na przestrzeni roku ze 199 990 złotych do aż 244 990 złotych. To była naprawdę ogromna podwyżka.

Obecnie trend się odwraca, czyli auta amerykańskiego producenta zaczynają tanieć. Od razu mamy prawdziwą bombę...


Jak się okazało 13 stycznia ceny niektórych Tesli spadły w bardzo drastyczny sposób. Najbardziej zyskają ci, którzy chcą nabyć Model Y w wersji Long Range. Auto do niedawna kosztowało prawie 315 000 złotych. Obecna cena to "zaledwie" niecałe 260 000 złotych. Różnica więc wynosi aż 55 000 złotych. To bardzo duża redukcja ceny.


Pozostałe ceny przedstawia poniższe zestawienie:

  • Tesla Model 3 (wersja podstawowa z napędem na tylne koła): 219.990 zł (do tej pory auto kosztowało 244.990 zł), różnica prawie 25 000 złotych.
  • Tesla Model 3 Long Range: 254.990 zł (wcześniej 284.990 zł), - 30 000 złotych różnicy w cenie.
  • Tesla Model 3 Performance: 284.990 zł (stara cena to 305.990 zł) - Performance potaniał o zaledwie 20 000 złotych.
  • Tesla Model Y, wersja najtańsza auta to teraz 229.990 zł (staniało z ceny 274.990 zł), co stanowi obniżkę aż o 45 000 złotych.
  • Tesla Model Y Long Range: 259.990 zł (stara cena to aż 314.990 zł), to jest bomba, różnica 55 000 tysięcy robi ogromne wrażenie, to prawie 12 000 euro!!!
  • Tesla Model Y Performance: 299.990 zł (wcześniej 329.990 zł), czyli zaledwie 30 000 obniżki w stosunku do ceny z 12 stycznia obecnego roku.

Tak więc różnicę są duże , ale też różne. Od "małych" rzędu 20 000 złotych aż do gigantycznych 55 000 złotych w przypadku Modelu Y LR. Nowe niższe ceny Modelu 3 i Y możemy zauważyć na świeżych grafikach ze strony internetowej Tesli.


Obniżki objęły praktycznie cały świat. Od USA, gdzie ceny spadły średnio o kilka do kilkunastu tysięcy dolarów (wyjątkiem jest Model X i S Plaid, one zanotowały rekordową obniżkę), przez Chiny, gdzie obniżki wywołały zamieszki przed salonami Tesli, aż po starą dobrą Europę, gdzie również zmniejszono ceny, choć mniej niż u nas w Polsce. Włosi dla przykładu cieszą się ze średniej obniżki rzędu 3 tysięcy euro, tak jak Francuzi. U nas w kraju, wydaje się że Tesla zaszalała na całego jeśli chodzi o ceny, szczególnie Modelu Y i wielkiej ponad 50 000 obniżki ceny.


Jak to wygląda na rynku amerykańskim?


Jeśli chodzi o ojczystą ziemię Tesli, czyli rynek amerykański, tam firma również dała swoim klientom powód do radości. W poniższej tabeli możemy zobaczyć jak duża jest obniżka cen na rynku USA. Objęła ona wszystkie modele Tesli sprzedawane na tamtejszym rynku.


Tak więc jak widać, obniżki są wszędzie. Czy jedną z przyczyn jest mniejsza ilość zamówień na samochody Tesli? Być może tak, myślę, że to splot przeróżnych okoliczności. Wzrost konkurencji, wygłupy Elona Muska z Twitterem, nie wszystkim przypadają do gustu jego ekstrawagancje, do tego trudna sytuacja na rynkach światowych. To wszystko bez wątpienia przyczynia się do tego co dzieje się dziś z cenami Tesli.


Wydaje mi się jednak, że to nie koniec, bo w USA, obniżono również znacznie ceny najdroższych modeli, czyli S i X w wersji Plaid. Czy czeka również nas w Polsce i Europie duża obniżka cen Plaidów? Zapewne tak, i zapewne nastąpi to dość szybko. Dla Tesli nie ma sensu opóźniać takich rzeczy, w końcu i tak aktualizuje ceny zamówionych wcześniej pojazdów do nowego cennika i klienci właśnie według niego zapłacą za swoje Tesle...