Są ludzie których znam, którzy zdają się nienawidzić Tesli. Nieco dziwne, ale to fakt.
jednak firma zarządzana przez Elona Muska nie ogląda się na to czy ktoś ją lubi czy nie. Robi po prostu swoje, często na przekór konkurencji, tak że ktoś cierpi. Ale nie jest to Tesla, a raczej konkurencja:)
Tesla pozostaje jedynym producentem, który faktycznie kształtuje amerykański rynek pojazdów elektrycznych. W pierwszych siedmiu miesiącach roku sprzedaż marki przewyższyła sprzedaż wszystkich pozostałych marek razem wziętych. Tesla posiada 59,5% udziału w rynku pojazdów elektrycznych w USA, w dalszym ciągu zachęcając swoich konkurentów do większej aktywności w przestrzeni pojazdów elektrycznych. Fakt że słabo im to wychodzi. Nie Tesli a konkurencji. Jakby się ciągle łudzili, że elektromobilność to jakiś chwilowy wybryk i moda, która minie całkiem niedługo.
Tesla jest liderem pojazdów elektrycznych w USA. Firma sprzedała największą liczbę pojazdów elektrycznych, osiągając ogromny udział w rynku. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy producent sprzedał 390 377 sztuk nowych pojazdów. To o 50 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Obecnie jego udział wynosi 59,5% amerykańskiego rynku pojazdów elektrycznych.
Oczywiście pozostałe 40,5% to pozostałych 25 marek sprzedających się w USA. Liczba ich sprzedaży jest niewielka, jednak każdy z nich wnosi swój wkład w rozwój rynku pojazdów elektrycznych. Na drugim miejscu znajduje się Chevrolet z 39 647 egzemplarzami i udziałem w rynku wynoszącym 6%. Ford jest trzeci z 33 955 nowymi rejestracjami. To zaledwie 5,2%. Czwarte miejsce zajmuje Hyundai z 28 198 sprzedanymi egzemplarzami i 4,3% udziałem w rynku. Pierwszą piątkę zamyka BMW z 23 116 egzemplarzami i 3,5% udziałem w rynku. Na siódmym miejscu znajduje się Volkswagen z 20 046 rejestracjami i 3,1% udziałem w rynku. Inne marki są daleko w tyle.
Niestety nie wygląda to dobrze dla innych marek, czyli konkurencji Tesli, która tak naprawdę przypomina bardziej chłopców do bicia, a nie konkurencję z prawdziwego zdarzenia. jak to będzie wyglądać w przyszłości? Jeśli inne marki nie zepną pośladków i nie wezmą się do roboty, to będzie totalna lipa i upadłości. Pamiętajmy, że produkcja aut to przemysł na dużą skalę z ogromnymi przepływami pieniędzy i kosztami sięgającymi nieba. Trzeba więc z drugiej strony sprzedawać i zarabiać, a to konkurencji Tesli w USA wychodzi niestety słabo...