-
anonim
Bateria Tesla Y long range z BerlinaJedyne co udało nam się ustalić, to bateria z wersji Standard, to jest 60 kWh LFP od BYD. Jak tylko znajdziemy info na temat wersji Long Range, to odpiszemy -
krzysztof
jak mogę sie zarejestrowac sie w OTOEVMożesz to zrobić podczas dodawania danego materiału - np jak chcesz dodać komentarz lub opinię lub firmę. Wtedy wystarczy, że podasz adres email, a konto się utworzy automatycznie i na maila dostaniesz hasło.
Tesla z USA czy warto?
Data publikacji: 2023-11-13
Sundry Photography / Shutterstock.com
To temat który już od lat przewija się na branżowych grupach i forach, wraca jak bumerang, więc pochylmy się nad tematem ponownie.
Czy warto sprowadzić Teslę z USA? Czy raczej trzymać się wersji europejskich. Odpowiem tak, nie ma na to jednego prostego rozwiązania, ani jednej dobrej odpowiedzi...ale po kolei:
Czy warto sprowadzić Teslę z USA?
Tesla z USA, to auto które jest kupione na tamtejszych aukcjach. Jest zawsze w jakimś stopniu uszkodzone. Czy warto zakupić takie auto?
Jeśli uszkodzenia są naprawdę niewielkie to tak, jednak wcześniej trzeba zweryfikować pochodzenie i sprawdzić dokładnie historię takiego pojazdu.
Załóżmy, że wszystko jest OK - co robimy dalej. Taka Tesla na 90% trafi na tak zwaną czarną listę, co będzie skutkowało na przykład brakiem wsparcia, tak zwanego Supportu ze strony Tesli, oraz możemy spodziewać się odłączenia nam szybkiego ładowania DC, czyli prądem stałym, Tesla tłumaczy to względami bezpieczeństwa.
Ok, z jednej strony to rozumiem bo 150 czy 250 kW mocy w ładowarkach Tesla Supercharger to nie żarty. Jednak z drugiej strony, moim zdaniem bezprawne jest odbieranie jakiejkolwiek funkcjonalności pojazdu zakupionego przez klienta. Tesla otrzymała już pieniądze za swój produkt i nie powinna ingerować w takie rzeczy, jak możliwość zasilania go w trakcie użytkowania. To tak jak byśmy zakupili na przykład Mercedesa w USA, a po sprowadzeniu go do Europy, pracownicy serwisu przyjechaliby i zaspawali nam wlew paliwa, bo auto było uszkodzone i może się zapalić przy tankowaniu.
Oczywiście nic takiego się nie dzieje, nie rozumiem więc, jak Tesla rości sobie prawa do rzeczy, która nie jest już jej własnością i ogranicza jej funkcjonalność w sposób co najmniej bezczelny. Kolejną kwestią jest to, że udostępniając innym autom elektrycznym swoje stacje ładowania, Tesla nie ma wiedzy na temat tego, jakie auto się ładuje, być może ono również było sprowadzone i uszkodzone, a teraz ładuje się na Superchargerach, po naprawie. Nie wiadomo czy fachowej, czy mniej fachowej.
Dlaczego więc Tesla ingeruje w użyteczność swoich aut, nie zważając na zdanie klientów, jednocześnie nie weryfikując stanu aut innych producentów, ładujących się na jej stacjach ładowania? Tego właśnie nie rozumiem. Zasłanianie się tym, że auto może się zapalić jest naprawdę słabe.
Naprawa Tesli z USA
Kolejną kwestią są naprawy i konwersje auta z wersji USA na EU. Czy można to zrobić dobrze i bezpiecznie? Tak. Wystarczy przyłożyć się i znaleźć naprawdę dobry warsztat naprawczy, który naprawi naszą Teslę zgodnie ze sztuką, nie na zasadzie klepania i szpachlowania, ale tak jak przewiduje to Tesla.
Nie są to warunki nie do spełnienia, wszak Tesle to auta jak każde inne. Mają zderzaki, lampy i strefy zgniotu. Skoro jest mnóstwo wypadków u nas w Polsce czy w Europie i ubezpieczyciele naprawiają auta, którymi klienci jeżdżą potem przez lata, to czemu boimy się Tesli z innego rynku, które ulegają takim samym zdarzeniom drogowym i tak samo jak zwykłe auta mogą być naprawione? Mity odnośnie tego, że elektryków się nie naprawia tylko oddaje na złom, to czysta ignorancja i brak wiedzy, niestety często u nas w kraju powszechny.
Jeśli znajdziemy już dobrego fachowca, a są tacy w PL, możemy przystąpić do naprawy. Możemy również taką naprawę zlecić warsztatom mającym autoryzację Tesli na naprawę ich aut. Jest ich w PL co najmniej kilka. Wtedy mamy pewność że Tesla zaakceptuje nam taki proces jako "zgodny ze sztuką i wytycznymi firmy", oczywiście taka naprawa będzie droższa, jednak warto ją wziąć pod uwagę, bo w takim przypadku nie ma mowy o blokowaniu szybkiego ładowania na stacjach Supercharger.
Konwersja Tesli z USA na wersję europejską
Po naprawie naszej Tesli, jeśli chcemy mieć pełną funkcjonalność, jak Tesle z Europy, musimy poddać nasz pojazd konwersji. Najlepiej nie iść na półśrodki, tylko przeprowadzić pełną konwersję na EU. Na czym to polega? Otóż, każda amerykańska Tesla ma jednofazowy system zasilania, oznacza to że jest ładowana w USA z tylko jednej fazy z dużym amperażem, nawet do 42 amper. W Europie mamy 3- fazowy system zasilania (3 fazy, każda po 16 amper), aby to w pełni wykorzystać należy wyjąć z auta wszystkie komponenty systemu jednofazowego i zastąpić je sprzętem dostosowanym do trzech faz. Taki zestaw nie jest tani, ale daje nam możliwość ładowania auta z gniazda siłowego mocą 11 kW, czyli dokładnie taką jaką ładują się Tesle europejskie w naszych garażach.
Konfiguracja Tesli z USA i aktualizacja oprogramowania
Kiedy dokonamy "przeszczepu" systemu zasilania, pozostaną nam już rzeczy czysto elektroniczne takie jak modem internetowy, czy modem radia, oraz softowe czyli mapy, oprogramowanie w wersji EU, programowanie lamp i w sumie chyba tyle. Jeśli uporamy się z tymi wszystkimi rzeczami mamy pełnoprawne auto działające jak wersja europejska.
Gwarancja na Teslę z USA
Na Tesle sprowadzone z USA nie mamy gwarancji i wspomnianego supportu serwisowego. Od niedawna jednak możemy wykupić w serwisie Tesli specjalną usługę, która polega na weryfikacji naszego samochodu pod kątem bezpieczeństwa wysokiego napięcia. (High Voltage Battery Test). Może nie jest to opcja tania bo koszt około 3 tys. złotych na pewno do niskich nie należy, mamy jednak papier od samego producenta stwierdzający, że nasze auto przeszło testy wysokiego napięcia i nie stanowi zagrożenia dla obsługi serwisowej, z której możemy normalnie korzystać, niestety za pieniądze, bo gwarancji jak napisałem powyżej nie mamy.
Właśnie po takim teście, co prawda nie odzyskujemy gwarancji, ale możemy serwisować naszą Teslę w oficjalnych serwisach tesli .
Nie przerażajmy się jednak, bo auta te nie ulegają tak często awariom, i nie mówię tu o zepsutej klamce czy zamku bagażnika, mówię o poważnych awariach baterii czy silnika. Nie zakładajmy również sytuacji że kupując Tesle bez gwarancji od razu "padnie" nam silnik czy bateria. To oczywiście teoretycznie możliwe, tak jak awaria skrzyni biegów czy silnika w BMW czy Mercedesie czy każdym innym aucie, ale trzeba mieć naprawdę pecha aby tak się stało.
Galeria zdjęć
Komentarze
Autor
MM
Wielbiciel nowych technologii. Szczególnie interesuje się Teslą czy SpaceX, oraz innymi firmami związanymi z Elonem Muskiem. Pisze i publikuje artykuły i posty głównie na łamach TeslaKlubPolska, a także dla serwisu otoev.pl Współpracuje bezpośrednio z Teslą, starając się przybliżyć i pokazać te właśnie auta elektryczne z jak najlepszej strony. Uświadamia i szkoli w zakresie elektromobilności.NOWOŚĆ! Realne raporty użytkowników Tesla Dodaj swój zasięg
Opinie użytkowników Tesla Model S Plaid Oceń ten model
Opinie:
Ostatnie komentarze
Ostatnie pytania Zadaj pytanie
Materiały Użytkowników
W Klubie OtoEV.pl od 1 roku i 4 miesięcy