Japoński gigant motoryzacyjny słabo odrabia lekcje z elektromobilności. Niestety jakoś im nie idzie, jeśli chodzi o auta elektryczne. Po brzydkiej i dziwnej BZ4X, mam nadzieje, że nie przekręciłem nazwy, nadchodzi wolnymi krokami elektryczny sedan od Toyoty.
Toyota BZ3, również dziwna nazwa, pojawi się najpierw na rynku chińskim, pod koniec obecnego roku. Toyota nie pochwaliła się jaka bateria zagości w jej sedanie, ale wiadomo, że technikalia zakupili w chińskim BYD. Dokładnie do firmy Fudi Industrial, spółki zależnej należącej w całości do BYD, która sprzedaje technologię EV innym producentom samochodów. Platforma jest jednak oparta na własnej architekturze e-TNGA Toyoty.
Bateria to bardzo obiecujące BYD Blade, czyli bardzo bezpieczne pakiety w technologii LFP. Silnik niestety również nie należy do Toyoty a do firmy GAC, choć obie firmy współpracują ze sobą.
Tak więc Toyota ciągle nie może się odnaleźć w elektromobilnej rzeczywistości.
"Specyfikacje opublikowane na stronie chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych ujawniają, że bZ3 będzie dostępny z mocą 178 KM lub 238 KM, ma mieć masę 1710-1840 kg i osiągać prędkość maksymalną 99 mil na godzinę." Dane dotyczące zasięgu i wydajności pozostają na razie w tajemnicy, ale nowy crossover BYD Atto 3 (podobna waga) pokonuje 261 mil przy użyciu akumulatora Blade o mocy 64,5 kWh, więc bardziej aerodynamiczny sedan może poprawić tę wartość, jeśli będzie wyposażony w taki sam zespół napędowy.
Czy nowa Toyota, mówi się że to elektryczna następczyni znanej wszystkim Corolli, pokona barierę 500 km zasięgu? Śmiem wątpić, jednak zakres 420-450, powinien się znaleźć w jej zasięgu. Wtedy byłoby to, oczywiście przy rozsądnej cenie, nawet dość ciekawe auto elektryczne. Mimo całej rezerwy i wydaje się braku zaangażowania ze strony Toyoty w auta EV.
Tak duży producent powinien raczej być liderem branży, ze swoimi ogromnymi zasobami finansowymi i możliwościami technicznymi, ze swoim doświadczeniem w autach Hybrydowych, w końcu one również wykorzystują baterie trakcyjne, małe ale jednak, japoński gigant ma wszystko co niezbędne do liderowania w świecie elektryków. Mimo to goni ogony elektromobilności, nie potrafiąc zrobić auta które wyróżniałoby się zarówno stylistycznie jak i pod względem zaawansowania technicznego i technologicznego. Dlaczego tak jest? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale jest ono fundamentalne i zdecydowanie ciekawe, jeśli obserwujemy to co robi Toyota...
Źródło; Carnewschina.com