Dlaczego w dzisiejszych czasach tak długo czeka się na dostarczenie towaru do odbiorcy? Są oczywiście drobne zakupy jak sklepy internetowe czy allegro, gdzie towar dostaniemy pod nasze drzwi i to zaraz na drugi dzień od zakupu. Jednak jeśli chodzi o grubsze tematy, możemy się srogo zdziwić. Przykładem naszym będzie naprawdę sporych rozmiarów rzecz. Mianowicie Tesla Model X zakupiona bardzo dawno temu na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, czyli w słonecznej Kalifornii. Otóż wspomniany wyżej Model X, 2020 Raven, został zakupiony w połowie grudnia 2021. Tak, tak dawno. Mamy już po połowie marca 2022, minęły więc, aż ponad 3 miesiące a auto znajduje się gdzieś na Oceanie Atlantyckim.


Zastanawia mnie, jaki jest powód tak długiego czasu, aby przewieść towar z USA do Europy, nawet niech to będzie zachodnie wybrzeże, czyli to oddalone od nas zdecydowanie bardziej. Port w Nowym Jorku jest lepszą opcją, jednak wtedy gdy nasze zakupy zostały zrobione na wschodnim wybrzeżu. Wtedy taka Tesla, czy każde inne auto płynęłoby koło miesiąca do Europy. Tutaj mamy chyba jednak do czynienia z fatalnym splotem okoliczności. Kolejki w portach, pandemia, a teraz wojna. Zakładam, że wszystkie te czynniki wpłynęły na to, że data wpłynięcia do portu w Europie, wyznaczona przez operatora naszego płynącego gdzieś kontenera z jakże cennym ładunkiem, to uwaga, początek kwietnia...


Strasznie to wszystko się ślimaczy, a człowiek chętnie usiadłby za kierownicą takiego auta i choć przez chwilę pocieszył się z jazdy wersją Raven. Cóż, na razie musimy czekać. Ekipa naprawczo-konwersyjna również jest w pogotowiu, więc kiedy Model X do nas dotrze, na pewno dowiecie się o postępach prac związanych z tym właśnie projektem.