Mamy tego już coraz więcej. Na naszych ulicach mamy małe robociki rozwożące pizzę i inne smakołyki. Jest ot swego rodzaju mała autonomia.
W Kalifornii, mamy trochę większą autonomię, taką bardziej z prawdziwego zdarzenia, bo wozi ona ludzi a nie pizzę.
Zoox, twórca autonomicznej robotaxi, ogłosił w tym miesiącu dwa ważne kamienie milowe, zbliżając się do pełnego udostępnienia jazdy w pełni autonomicznej ogółowi społeczeństwa. Wszystko bez kierowcy… ani pedałów… ani nawet kierownicy. Spółka zależna Amazon udostępniła materiał filmowy przedstawiający swoją markę Zoox poruszającą się po drogach publicznych po raz pierwszy w Kalifornii po zatwierdzonym pozwoleniu na testy wydanym przez Departament Pojazdów Samochodowych (DMV).
Zoox to firma która ma już 9 lat i od samego początku pracowała nad jazdą autonomiczną. Jednak jest to inna jazda autonomiczna którą znamy wszyscy na przykład z Tesli. W Zoox a właściwie w jej pojazdach nie mamy absolutnie żadnej kontroli ze strony człowieka, czyli w pojeździe brakuje kierownicy, pedałów: hamulca czy przyspieszenia. Są wygodne fotele i pasy bezpieczeństwa. To tyle. Nasz transport w postaci śmiesznego pojazdu, zawiezie nas tam gdzie chcemy, bez naszego udziału.
Wszystko wygląda bardzo obiecująco a kiedy 1,5 roku temu firmę wchłonął Amazon, za bagatela 1,2 miliarda dolarów, prace przyśpieszyły znacząco. Dziś Zoox to już część Amazonu, mogąca się pochwalić tym że autonomiczne busiki o nieco fikuśnym wyglądzie już wożą ludzi po ulicach miast. Firma twierdzi, że pojazdy te przejechały ponad milion autonomicznych mil przez San Francisco, Las Vegas i Seattle. W lipcu ubiegłego roku Zoox jako pierwsza firma dokonała samocertyfikacji specjalnie skonstruowanego, w pełni autonomicznego pojazdu elektrycznego dla pasażerów zgodnie z federalnymi normami bezpieczeństwa pojazdów silnikowych (FMVSS). Mały busik ma niezłe możliwości jeśli chodzi o zasięg a to dzięki aż 133 kWh baterii trakcyjnej.
Współzałożyciel Zoox i CTO Jesse Levinson stwierdził:
"Bycie pierwszym na świecie pasażerem robotaxi bez ręcznego sterowania na otwartych drogach publicznych, wraz z Aichą (Aicha Evans, dyrektor główny firmy) w zeszłą sobotę, było jednym z najważniejszych wydarzeń w moim życiu. Ale najbardziej uszczęśliwił mnie widok promiennych uśmiechów na twarzach członków naszego zespołu, kiedy kończyli swoje przejażdżki. Nie mogę się doczekać, aż wszyscy doświadczą tej magii."
No właśnie, czy pracownicy tak się cieszyli z samej przejażdżki, czy z faktu że się ona kończy? Człowiek to jednak nieufne stworzenie i bycie wożonym przez pojazd zupełnie niepodobny do niczego co znamy, a dodatkowo kiedy nie mamy żadnego wpływu na zachowanie tegoż pojazdu, może wywoływać mieszane uczucia...
Następnym krokiem Zoox będzie otwarcie unikalnej usługi transportowej dla ogółu społeczeństwa, ale firma nie podała harmonogramu, kiedy te przejażdżki mogą się rozpocząć, na razie nie wiadomo. Na poniższym filmie możecie zobaczyć robotaxi firmy Zoox poruszające się po drogach publicznych w północnej Kalifornii.
Źródło: Electrec.co