Biden pod naciskiem branży motoryzacyjnej rewiduje politykę EV Stanów Zjednoczonych

Pod wpływem intensywnych nacisków ze strony dealerów samochodowych, producentów i związków zawodowych administracja Bidena może rewidować swoje ambitne przepisy mające na celu przyspieszenie przejścia na pojazdy elektryczne.
Fot. Roschetzky Photography  Shutterstock.com
Data publikacji: 2024-02-20 Fot. Roschetzky Photography Shutterstock.com

Miłosz

Data dodania: 2024-02-20

Potencjalna zmiana polityki może wywołać niezadowolenie wśród zwolenników elektromobilności i tych, którzy biją na alarm w związku z globalnym ociepleniem.


Elektryfikacja na rozdrożu


Rynek samochodowy w USA doświadczył w ostatnich latach sporej transformacji, napędzanej rygorystycznymi przepisami Agencji Ochrony Środowiska. Jej celem było doprowadzić, aby do 2032 roku dwie trzecie wszystkich nowo sprzedawanych samochodów było w pełni elektrycznych, w porównaniu z 7,6% w 2023 roku. Jednak w obliczu presji z różnych stron Biały Dom rozważa spowolnienie tego tempa. 


„New York Times” i „Los Angeles Times” twierdzą, że finalizowane regulacje mogą pozwolić na bardziej stopniowy wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych do 2030 roku, zamiast wcześniej zakładanego gwałtownego wzrostu.


Wyzwania na drodze do elektryfikacji


Ekspansja rynku pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych napotyka liczne przeszkody. Od trudności związanych z budową infrastruktury ładowania, poprzez wysokie koszty produkcji, aż po opór polityczny. 


Decyzje administracji Bidena dotyczące przyszłości samochodów elektrycznych będą miały dalekosiężne skutki – od wpływu na zdolność konkurencyjną USA względem Chin, przez przyszłość polityki klimatycznej, aż po reelekcję Bidena. Produkcja pojazdów elektrycznych i realizacja związanych z nimi inwestycji, tworzących około 200 000 miejsc pracy, stanowi kluczowy element transformacji branży. Ewentualne zwolnienie tempa elektryfikacji może pozostawić USA w tyle za chińskimi innowacjami w dziedzinie EV.


Klimatyczne stawki


Centralnym elementem dyskusji jest wpływ polityki transportowej na zmiany klimatyczne. Modelowanie przez Agencję Ochrony Środowiska wskazuje, że nawet opóźnione zwiększenie sprzedaży pojazdów elektrycznych może ostatecznie przyczynić się do redukcji emisji gazów cieplarnianych, jednak każdy rok zwłoki niesie za sobą ryzyko pogłębienia kryzysu klimatycznego. 
W obliczu potencjalnego zwolnienia tempa przejścia na pojazdy elektryczne kluczowym pytaniem pozostaje, jak daleko administracja Bidena jest gotowa cofnąć się i jakie alternatywne strategie przyjąć. W jaki sposób przemysł samochodowy zareaguje na te zmiany i jakie innowacje zostaną wprowadzone, by sprostać nowym wyzwaniom?


Znalezienie równowagi między rozwojem technologicznym, ochroną środowiska a realiami ekonomicznymi i politycznymi będzie wymagało skoordynowanych działań, począwszy od rządu, przez przedsiębiorstwa, aż po klientów.

Komentarze

0/10

Autor

Miłosz

Od kilku lat tworzę treści dla mediów online i tradycyjnych. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i News4Media. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTubea w poszukiwaniu ciekawostek zarówno o świecie dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.

Ostatnie komentarze

KIedy będzie czynna ładowarka w Nysie? Stoi ... 25.08.2024
Dopiero planują węglik krzemu? Z tego wynika, ... 22.08.2024