Dariusz Michalczewski przechodzi na elektryki. Sprzedaje AMG S63, by kupić TO
Dariusz Michalczewski to jedna z największych postaci polskiego boksu. 55-latek w zawodowym sporcie dorobił się ogromnych pieniędzy. Przez lata słynął z zakupu drogich samochodów, teraz jednak postanawia je sprzedać. Powód może zaskoczyć.
Dariusz Michalczewski sprzedaje prawdziwą perełkę
Posiadać w garażu Mercedesa AMG S63 to dla fana motoryzacji to jak spełnienie marzeń. Świat jednak idzie z postępem i obecnie prawdziwe emocje wzbudzają samochody elektryczne o nieporównywalnie większych osiągach, przyspieszeniu i możliwościach, których próżno poszukiwać w „kopciuchach”.
Dlatego też nie zaskakuje fakt, że Dariusz Michalczewski postanowił rozstać się ze swoim AMG S63 o mocy 612 KM i pojemności 3982 cm3, by przerzucić się na iście sportową elektryczną motoryzację.
Fot. Teddy Leung / Shutterstock.com
Dariusz Michalczewski zmienia banderę. Teraz jego sercem rządzi EV
Proponowany samochód Mercedes AMG S63 posiada najwyższy standard wyposażenia, który konfigurowano na specjalne życzenie, a w nim m.in.: panoramiczny dach z funkcją MAGIC SKY CONTROLE, system poprawiający widoczność nocą, elektryczne sterowanie rolet tylnej szyby i wiele innych. Luksusowe wyposażenie i komponenty najwyższej jakości zapewniają niezwykły komfort podróży — czytamy w opisie ogłoszenia sprzedaży „perełki” Michalczewskiego, za którą były pięściarz zażądał 799 tys. zł.
Co może kupić za tak niebotyczne pieniądze? Chciałoby się powiedzieć, że niemalże wszystko. W budżecie ze sprzedaży Mercedesa mieścić będzie się chociażby Porsche Taycan Turbo Sport Turismo, Tesla Model S Plaid, czy Mercedes EQS AMG 53 4MATIC+, jeśli bokser chciałby pozostać wierny samochodom spod trójramiennej gwiazdy.
Jakiego elektryka wybierze Michalczewski?
Dariusz Michalczewski w rozmowie z portalem Auto-świat.pl zdradza, że przejście na elektryki było naturalną koleją rzeczy. Wspomniany Mercedes jest w jego rękach już przeszło 6 lat (od 2018 roku), a więc przyszła pora na zmiany. Na jakie? Czy bardziej rodzinne i racjonalne, czy może też wciąż absurdalnie szybkie, dające emocje z pokonywania każdego zakrętu?
Czasy się zmieniają i jednak ta elektryka bardziej mi przypasowała – wymijająco odpowiada legenda boksu.
Fot. Mike Mareen / Shutterstock.com
Komentarze