Kempower w prowadza stacje ładowania o mocy 1,2 MW. System o mocy szczytowej 1500 A naładuje ciężarówkę w 30 minut

Kempower to fińska firma zajmująca się tematyką ładowania samochodów elektrycznych, która już niedługo może solidnie namieszać na rynku. Ich stacje ładowania o maksymalnej mocy 1,2 MW mają szansę zrewolucjonizować elektryczny transport.
Fot. Scharfsinn/shutterstock.com
Data publikacji: 2024-04-12 Fot. Scharfsinn/shutterstock.com

Kamil

Data dodania: 2024-04-12

Wedle deklaracji producenta, system o mocy szczytowej 1500 A może naładować ciężarówkę dosłownie w 30 minut.


Kempower zapowiada rewolucję transportową


Patrząc na nowoczesne stacje ładowania ciężarówek, rewolucja transportowa jest już bliżej, niż dalej. Fińska firma Kempower deklaruje, że na ich stacjach można naładować samochód ciężarowy dosłownie w 30 minut.


Stacje ładowania Kempower są w pełni kompatybilne z wtyczkami CCS i MCS. Pierwsze testy w Australii na napędzie FH firmy Volvo wykazały, że zapewnienia producenta nie ją jedynie deklaracjami na papierze.


Kempower o perspektywach rozwojowych


Producent zaznacza, że szybkość ładowania akumulatorów nieco spada, gdy poziom naładowania zbliża się do pełnej pojemności. Oznacza to, że jeśli kierowca chciałby jedynie „podładować” swoją ciężarówkę, nie musi pauzować na 30 minut.


Tomi Ristimäki, dyrektor generalny Kempower twierdzi, że samochody ciężarowe odpowiadają niemalże za 25% emisji CO2 generowany przez transport drogowy w Unii Europejskiej. Co więcej, do 2040 roku aż 85% nowych samochodów ciężarowych sprzedawanych w Europie, Chinach, czy USA będzie w pełnie elektrycznych, dlatego też pomysł z szybkimi stacjami ładowania dla ciężarówek może się okazać bardzo trafioną inwestycją.

Fot. Virrage Images/shutterstock.com


Elektryczny transport ciężki rozwija się w zawrotnym tempie


Nowoczesne technologie wprowadzane do świata elektrycznej motoryzacji co rusz szokują nie tylko klientów, ale nawet ekspertów. Chociaż megawatowa stacja ładowania Kempower robi ogromne wrażenie, na początku kwietnia największy na świecie producent akumulatorów CATL ogłosił nowy model akumulatora do pojazdów ciężkich.


Bateria przeznaczona dla autobusów i ciężarówek ma mieć wydajność 1,5 miliona kilometrów. Specjaliści szybko oszacowali, że gdyby technologia ta weszła do użytku komercyjnego, CATL rozwiązałby problem psujących się ogniw akumulatorowych.


Wedle wyliczeń średnio przeciętny Australijczyk przejeżdża samochodem około 15 tys. km rocznie. Oznacza to, że taki akumulator pozwoliłby mu na 100 lat przeciętnej, bezawaryjnej eksploatacji. Jeśli CATL zdoła wprowadzić ten akumulator do transportu ciężkiego, znacząco przyspieszy to odejście od wykorzystywania spalinowych ciężarówek.

Komentarze

0/10

Autor

Kamil

Redaktor portalu OtoEV. W nowoczesnej, elektrycznej motoryzacji poszukuję nieszablonowości myślenia konstruktorów i złamania konwencji „unifikacji modeli”. Szczególnie przyglądam się rozwojowi segmentu małych miejskich elektryków. Prywatnie miłośnik hot hatchy, muzyki oraz dobrej książki.

Ostatnie komentarze

KIedy będzie czynna ładowarka w Nysie? Stoi ... 25.08.2024
Dopiero planują węglik krzemu? Z tego wynika, ... 22.08.2024