Co to oznacza? Oznacza to nic innego jak to, że auta od Nissana, jeśli uda mu się faktycznie ograniczyć koszty aż o 30%, będą tańsze a marża firmy znacząco wskoczy na plus. To bardzo dobra wiadomość, bo taka sytuacja przyczyni się do stabilności finansowej firmy a o to nam wszystkim chodzi. O stabilność i bezpieczeństwo.

Kiedy producenci nie zarabiają na swoich autach jest to bardzo zła sytuacja. Nie mówię żeby nas skubali na grubą kasę, ale jeśli na przykład Nissan, bo o nim jest mowa, będzie miał zadowalającą marżę na swoich samochodach, pozwoli mu to normalnie funkcjonować, a także inwestować w nowe rozwiązania czy nowe modele aut. Co przełoży się na nasze zadowolenie, bo będziemy mieć do dyspozycji więcej opcji wyboru i lepsze produkty, które pozytywnie wpłyną na nasze zadowolenie z użytkowania auta elektrycznego.

Nissan podwaja wysiłki na rzecz zwiększenia produkcji pojazdów elektrycznych. Producent samochodów twierdzi, że dzięki nowemu podejściu do układu napędowego pojazdów elektrycznych koszty rozwoju i produkcji zostaną obniżone o 30% do 2026 r.

Nowe bardziej ambitne plany Nissana...

Zdając sobie sprawę z pilnej potrzeby, Nissan ogłosił plany przyspieszenia realizacji strategii EV „ Ambition 2030 ”, wprowadzonej początkowo w 2021 roku. Zaktualizowana strategia obejmuje wypuszczenie 19 nowych pojazdów elektrycznych do 2030 roku, w porównaniu z 15 wcześniej oczekiwanymi, oraz wyższą sprzedaż pojazdów elektrycznych na kluczowych rynkach.

Nissan twierdzi, że opracował prototyp układu napędowego 3 w 1, składający się z silnika elektrycznego, falownika i reduktora, który planuje wykorzystać w swoich pojazdach elektrycznych. Dzieląc i budując modułowy prototyp, który zastosuje również w pojazdach hybrydowych e-POWER, Nissan będzie mógł produkować pojazdy elektryczne i hybrydy na tej samej linii, co według producenta obniży koszty produkcji i rozwoju modeli o 30% do 2026 roku.

Co ważniejsze, Nissan zmniejsza rozmiar i wagę silnika, aby poprawić osiągi oraz zmniejszyć hałas i wibracje. Co ciekawe, firma twierdzi, że opracuje nowy silnik elektryczny, który zmniejszy wykorzystanie pierwiastków ziem rzadkich do 1% lub mniej. Tak więc jeśli japońska firma wprowadzi w życie swoje plany, będzie to z pożytkiem dla samego Nissana ale również my jako użytkownicy aut tego koncernu będziemy zadowoleni, mając nadzieję na to że obniżka kosztów, choć trochę przełoży się na obniżenie cen aut EV Nissana...

Źródło: Electrec.co