Ponad 40% Polaków planuje kupić samochód. Część pod uwagę bierze również auta elektryczne
Znaczna część ankietowanych jest gotowa wydać na nowe auto między 100 a 150 tys. zł. To kwota otwierająca drzwi do rynku nowych samochodów elektrycznych.
W stronę elektromobilności
Polacy coraz częściej myślą o elektrycznej przyszłości motoryzacji. I pomimo że na polskim rynku nadal dominują samochody z napędem konwencjonalnym, to świadomość i zainteresowanie pojazdami elektrycznymi wśród naszych rodaków rośnie. Chęć zakupu samochodu elektrycznego zadeklarowało 5% ankietowanych.
W porównaniu z unijnymi prognozami ekspansji e-mobilności i ograniczenia śladu węglowego to nadal niewiele, jednak warto pamiętać, że każda kolejna osoba przekonana do „elektryka” przybliża Polskę do wypełnienia ambitnych celów prośrodowiskowych.
EV w Polsce – rosnąca popularność w obliczu wyzwań
Chociaż popularność pojazdów elektrycznych w Polsce rośnie stopniowo, Polacy ciągle podnoszą wyzwania związane z użytkowaniem EV. Przede wszystkim wskazują na wysoką cenę tych pojazdów i ograniczoną infrastrukturę ładowania. Aż 71% respondentów za główną barierę uznało cenę, podczas gdy 57% podzieliło się obawami związanymi z dostępnością miejsc, w których można zasilić „elektryka” prądem (na koniec ubiegłego roku w Polsce działało blisko 6 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych).
Mimo to na koniec grudnia 2023 roku w Polsce zanotowano łącznie 57 065 zarejestrowanych samochodów elektrycznych (BEV) osobowych i użytkowych. Jak wynika z danych Licznika Elektromobilności, w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich liczba wzrosła o 23 651 pojazdów, czyli o 52% w porównaniu z 2022 rokiem.
Elektryczne dylematy
Pomimo wzrostu sprzedaży samochodów elektrycznych – od stycznia do końca listopada 2023 roku na obszar monitorowany przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów dostarczono 1,81 mln „elektryków” (1,3 mln rok wcześniej) – realizacja oczekiwań branży ciągle napotyka przeszkody. Ponadto wsparcie w formie zachęt finansowych dla EV jest stopniowo wycofywane – norweski rząd zabrał część ulg na auta elektryczne. Drogą eliminacji wsparcia dla użytkowników „elektryków" poszły również Niemcy i Szwajcaria.
Z roku na rok rośnie świadomość co do znaczenia pojazdów elektrycznych na rynku, a przeszkody utrudniające wprowadzenie e-mobilności na szerszą skalę stają się impulsem do działania dla producentów i decydentów, przy okazji służąc międzyfirmowej oraz międzykrajowej rywalizacji zdolnej napędzić rynek e-mobility.
Komentarze