PowerEV na Politechnice Wrocławskiej, czyli spotkania z niskoemisyjną marką.

PowerEV to polski producent stacji ładowania, Politechnika Wrocławska prowadzi cykliczne i bardzo ciekawe spotkania właśnie z takimi firmami.
PowerEV na Politechnice Wrocławskiej, czyli spotkania z niskoemisyjną marką. - zdjęcie główne
Data publikacji: 2023-12-18
Super! 👍🔋⚡️ 19.12.2023

MM

Data dodania: 2023-12-18

Spotkania z nisko emisyjną marką.


To bardzo ciekawa inicjatywa, która odbywa się cyklicznie na Politechnice Wrocławskiej.

Miałem okazje być gościem i jednocześnie współprowadzącym, taką właśnie imprezę, wraz z członkiem zarządu firmy PowerEV, czyli polskim producentem stacji ładowania do pojazdów elektrycznych, Panem Andrzejem Szajną.

Nie byliśmy tam jednak sami a nasza część wystąpienia mówiąca o elektromobilności i nowoczesnych stacjach ładowania stanowiła tylko element większej całości.


Przemawiali również wykładowcy z Politechniki jak dr hab. inż. Zbigniew Sroka, czy dr hab. inż. Anna Janicka, którzy mieli również do powiedzenia sporo, na temat zmieniającego się wokół nas świata dotyczącego energii, motoryzacji, i innych związanych z tym tematem zagadnień.

Jednak, powiem nieskromnie, i mam nadzieje że wykładowcy z Politechniki Wrocławskiej się na mnie nie obrażą, to właśnie nasza część zainteresowała zebranych młodych ludzi najbardziej. Mieliśmy asy w rękawie:)


Na samym środku sali ustawiliśmy stację AC prądu przemiennego firmy PowerEV a do niej podpięliśmy piękny Model 3 Tesli w kolorze niebieskim. Całości dopełniało śnieżnobiałe wnętrze auta z którego znana jest marka Tesla.

Zdaje się że to właśnie te dwa elementy przesądziły o tym co było bardziej a co mniej interesujące dla studentów i zgromadzonych osób (nie wykluczając kadry wykładowców tej zacnej uczelni).



Sam uwielbiam gadżety, a jeśli chodzi o pojazdy na prąd, to zebranie w jednym miejscu auta elektrycznego podłączonego do stacji ładowania jest po prostu połączeniem idealnym.

Dużo się działo na scenie, bo prezentacji było sporo, a my z twórcą i pomysłodawcą firmy PowerEV, czyli Andrzejem Szajną skupiliśmy się na dwóch aspektach związanych z transformacją, która ma miejsce już dziś. Transformacją transportu jaki znamy w transport nisko emisyjny, który ma nam pomóc oddychać nieco świeższym i zdrowszym powietrzem, szczególnie w dużych miastach, takich jak na przykład Wrocław.


Moja działka to ogólne przedstawienie samego tematu jak i firmy PowerEV, którą znam od samego początku, bo można powiedzieć powstawała na moich oczach.

Wyszło chyba nieźle, choć były momenty, zapewne spowodowane stresem, że gardło z lekka zaciskało się i potrzebny był głębszy oddech. W końcu mieliśmy tam pełną salę, a wśród słuchających byli wykładowcy wyższej uczelni. Nie można więc "odwalić" roboty i już, trzeba przynajmniej spróbować wznieść się na wyżyny swoich krasomówczych umiejętności, no i co najważniejsze, trzeba uważać co się mówi, bo na sali nie było laików, a ludzie wykładający, lub uczący się na co dzień o tym o czym my właśnie mówiliśmy.


Pan Andrzej Szajna przejmował pałeczkę, kiedy przechodziliśmy do bardziej skomplikowanych i technicznych aspektów. W końcu kto jak nie twórca wszystkich stacji ładowania firmy PowerEV najlepiej wywiązałby się z tego zadania? Trochę to skomplikowane, bo stacje ładowania nie są wcale prostymi urządzeniami i muszą spełniać szereg kryteriów i wymogów, które to narzuca nie tylko nasze polskie prawo ale również to europejskie, a firma PowerEV wśród swoich klientów ma również firmy spoza granic naszego kraju, gdzie przede wszystkim doceniają jakość wykonania i niezawodność sprzętu wytwarzanego w PowerEV.



Nowoczesna stacja plus niezawodność i solidna konstrukcja to klucz do sukcesu.


Najnowocześniejsze rozwiązania, o których niestety nie mogę tu napisać (każda firma pilnie strzeże swojego know-how), materiały na których Power absolutnie nie oszczędza robiąc coś co przetrwa nawet nawałnicę ulicznych wandali, zaawansowana i przemyślana elektronika, skonstruowana tak, aby działała długo i niezawodnie.

To wszystko charakteryzuje produkty Powera, i to właśnie najbardziej zainteresowało zebranych na sali słuchaczy. Ok, Tesla też swoje dołożyła, ale można ją było na żywo pooglądać dopiero na końcu.


Faktycznie był tłok, ale to świadczy tylko i wyłącznie o rosnącym zainteresowaniu młodych ludzi tematem elektromobilności.

Co mnie bardzo ucieszyło, to setki pytań na które przyszło mi odpowiedzieć, pytań o samo auto, ale przede wszystkim o stacje ładowania, która była prezentowana. Studenci jak i wykładowcy zadawali wiele konkretnych i przemyślanych, oraz często mocno technicznych, pytań odnośnie zasad budowy i działania stacji ładowania, oraz jej współpracy z autami elektrycznymi.


O czym to świadczy?


Tylko i wyłącznie o tym, że świat się zmienia, młodzież odrzuca uprzedzenia i żywo interesuje się nowinkami technologicznymi, które to powoli zaczynają zmieniać naszą rzeczywistość. Elektromobilności już nie zatrzymamy, to nurt, coraz mocniejszy na całym świecie w którym przyjdzie nam funkcjonować w najbliższych latach. Musimy zadbać o to aby poruszać się jak najmniej emisyjnymi autami i to zarówno w sferze osobowej jak i towarowo - ciężarowej.

Głównie po to, aby idąc z dzieckiem czy wnukiem na spacer nie musiało ono wdychać ton trujących substancji wydobywających się z rur wydechowych stojących w korkach aut spalinowych.

Czy auta na prąd i stacje ładowania oraz prąd który z nich pobieramy jest rozwiązaniem idealnym i ekologicznym?


Odpowiem tak:

Nic co wytwarza człowiek w swoich fabrykach nigdy nie było, nie jest i nie będzie w pełni ekologiczne!

Jednak patrząc na to, co się dzieje ze smogiem w dużych miastach i jak wzrasta zachorowalność dzieci na choroby płuc i układu oddechowego, mówię zdecydowanie, że wolę aby emisja była, bo nie unikniemy jej do końca, przynajmniej jeszcze nie dziś.

Jednak wolę aby trujące substancje wydobywały się z wysokich kominów elektrowni, na które są zakładane specjalnie i coraz bardziej skuteczne filtry, niż miała ona miejsce z setek tysięcy rur wydechowych aut, i smrodziła nam z nich prosto w nos, kiedy idziemy ulicą.

Wybór gorszego zła? Trochę tak, a na pewno mniej śmierdzącego zła, przynajmniej wokół nas, w centrach miast.


Oby więcej takich inicjatyw, to ważne!


Dlatego takie spotkania jak na Politechnice Wrocławskiej są potrzebne. Potrzebne po to, aby pokazać przyszłym pokoleniom, że możemy zmienić świat na lepszy i czystszy. Że auta spalinowe to rozwiązanie które przemija, a auta które nie emitują podczas jazdy spalin są naszą przyszłością.

Ważne jest również, aby dziś studenci zobaczyli szanse, swoją szansę na rozwój i na twórczość w takich firmach jak PowerEV. Otwartych i chętnych gromadzić u siebie zdolną młodzież, która jest bardzo inteligentna i kreatywna, a pamiętajmy, że tylko takie umysły mogą mieć wpływ na zmiany i na naszą przyszłość.

Miejmy nadzieję że coraz lepszą, mniej śmierdzącą spalinami i znacznie zdrowszą niż ta dzisiejsza...

Galeria zdjęć

Komentarze (1)

0/10
  • Sergiusz
    odpowiedz

    Super! 👍🔋⚡️

Autor

MM

Wielbiciel nowych technologii. Szczególnie interesuje się Teslą czy SpaceX, oraz innymi firmami związanymi z Elonem Muskiem. Pisze i publikuje artykuły i posty głównie na łamach TeslaKlubPolska, a także dla serwisu otoev.pl Współpracuje bezpośrednio z Teslą, starając się przybliżyć i pokazać te właśnie auta elektryczne z jak najlepszej strony. Uświadamia i szkoli w zakresie elektromobilności.

Ostatnie komentarze

KIedy będzie czynna ładowarka w Nysie? Stoi ... 25.08.2024
Dopiero planują węglik krzemu? Z tego wynika, ... 22.08.2024