Stellantis poruszył Stany Zjednoczone. Ich mały elektryk stał się bestsellerem
„Tak się to robi!” – chciałoby się krzyknąć, patrząc na sukces koncernu Stellantis. Ich mały elektryk szturmem podbił serca amerykanów, idealnie wypełniając rynkową niszę. Czy „włoski maluch” otworzy im wielkie wrota sukcesu?
Stellantis stawia pierwsze kroki w USA
Koncern Stellantis, po wielu zapowiedziach, w końcu postawił pierwszy poważny dorosły krok na nowym kontynencie. Ze swojej obszernej gamy modelowej zdecydował się na niecodzienny wybór. Gdy świat dowiedział się o tym, że Stellantis wkracza do USA z „włoskim maluchem”, wielu pukało się w głowę.
Tymczasem decyzja Stellantis okazała się strzałem w dziesiątkę! Fiat 500e doskonale wpisał się w rynkową niszę. Amerykańska motoryzacja słynie w końcu z szybkich sedanów i potężnych SUV-ów, więc mały miejski elektryk automatycznie staje się rynkowym rodzynkiem.
Fot. emirhankaramuk / Shutterstock.com
Amerykanie pokochali „włoskiego malucha”
Fiat 500e na pozór nie powinien robić żadnego wrażenia na Amerykanach. Jest niewielki, jego akumulator ma zaledwie 42 kWh i pozwala na przejechanie do 149 mil. Szybkie ładowanie też nie należy w tym modelu do „topowych”. W 5 minut naładujemy samochód do zasięgu 31 mil, a do jakichkolwiek sensownych wartości (np. stanu bterii do 80%) dojdziemy dopiero po 35 minutach.
Biorąc pod uwagę, że Amerykanie pokonują ogromne dystanse samochodami, Fiat 500e musiałby wpasować się wyłącznie w upodobania konsumentów z wielkomiejskich aglomeracji. Tylko kto zwróci uwagę na takiego „brzdąca”?
Ani się tym pokazać, ani tu przemknąć niezauważonym. Tymczasem właśnie wspomniana „nijakość” to cecha, za którą Fiata 500e pokochali Amerykanie. Pomyślcie tylko – wszyscy jeżdżą wielkimi SUV-ami, czy sportowymi sedanami, a tu nagle podjeżdżacie pod firmę takim mikrusem. Czy można się lepiej wyróżnić?
Europejczycy nie doceniali, Amerykanie kupili w ciemno!
Czasem nachodzi mnie myśl, kto tutaj ma „kompleks wielkości”? Owszem, w USA wszystko jest „większe”, ale czy to czasem nie Europejczycy lubują się „pokazać” w wielkim amerykańskim SUV-ie? Amerykańscy właściciele Fiata 500e nie muszą kompletnie nikomu i niczego udowadniać. Nowego „włoskiego malucha” zakupią już za 35 095 dolarów. Dużo? Mało? Najwidoczniej w sam raz!
Wedle lidera Fiata North America, Aamira Ahmeda, pierwsza partia Fiata 500e wyprzedała się w USA w przeciągu… tygodnia! Na kanwie sukcesu, Stellantis już zastanawia się nad wprowadzeniem kolejnych modeli do USA. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku w Stanach Zjednoczonych zadebiutuje Jeep Wagoneer S i Dodge Charger Daytona EV. Wszystko wskazuje na to, że szykuje nam się niesamowicie ciekawy rok!