Tesla ma poważny problem. Musi prędko zaktualizować oprogramowanie w 1,85 miliona aut

Problematyczne oprogramowanie nie było w stanie odpowiednio zasygnalizować, czy maska jest zamknięta. To mogło doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji – podał Reuters.

Tesla aktualizuje oprogramowanie

W odpowiedzi na ten problem od połowy czerwca Tesla rozpoczęła wdrażanie aktualizacji oprogramowania. Nowa wersja, dystrybuowana bezprzewodowo, ma zapobiec otwieraniu się maski podczas jazdy.

Aktualizacja obejmuje modele 3, S, X i Y, które były wyposażone w zatrzaski maski produkowane przez firmę Magna Closures.

Nie było wypadków

Amerykański urząd ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego podkreślił, że niezatrzaśnięty frunk to poważny problem. Gdy otworzy się w trakcie jazdy, może ograniczyć kierowcy widoczność  i zwiększyć ryzyko wypadków. Niewykluczone, że maska nawet uszkodzi przednią szybę.

Na szczęście do tej pory nie zgłoszono w USA żadnych wypadków ani zgonów związanych z tą usterką. Problem z otwieraniem maski występował częściej na rynku chińskim niż w Europie i Ameryce Północnej.

Największa akcja od miesięcy

Reuters zauważył, że akcja aktualizowania oprogramowania Tesli jest największą akcją serwisową Tesli od grudnia, kiedy firma musiała zaktualizować oprogramowanie w ponad 2 milionach pojazdów, by poprawić zabezpieczenia systemu Autopilot.

Kolejna aktualizacja to wyzwanie dla Tesli, jednak firma wielokrotnie udowodniła, że potrafi sobie radzić z wyzwaniami. Chociażby ostatnio, gdy globalne przedsiębiorstwa doświadczyły awarii z powodu usterki technicznej spowodowanej aktualizacją oprogramowania od CrowdStrike. Produkcja Modelu Y w Giga-Berlin została częściowo dotknięta awarią informatyczną, lecz zaledwie kilka godzin później problemy w fabryce rozwiązano wewnętrznymi metodami.