Ukraina wyrasta na potęgę elektomobilności w naszym regionie.
Kupują dwa razy więcej elektryków niż Polska czy Czechy. Mimo wojny.
Na początku tego roku pojawiły się doniesienia stwierdzające, że wysokie koszty napraw pojazdów elektrycznych powodują, że ubezpieczyciele spisują na straty, nawet świeże rocznikowo samochody o niskim przebiegu. Jak się okazuje, niektóre z tych całkowicie elektrycznych pojazdów, takie jak Tesla, otrzymują nowe życie – daleko na Ukrainie.
Jak zauważono w raporcie WIRED, Ukraina jest głównym krajem docelowym dla używanych pojazdów osobowych wysyłanych za granicę z USA. Znani ze swojej pomysłowości ukraińscy importerzy uszkodzonych aut, wyrobili sobie sławę, naprawiając pojazdy elektryczne, które w Ameryce Północnej uznano za „całkowite straty” jak są określane. Znamy je również u nas. Na szczęście dla ukraińskich importerów, obecnie w Ameryce Północnej występuje stały strumień rozbitych pojazdów elektrycznych, ponieważ samochody elektryczne stają się coraz bardziej popularne.
Niewielu producentów samochodów sprzedaje na Ukrainie pojazdy elektryczne, choć udział nowo rejestrowanych pojazdów w pełni elektrycznych wynosi już 9%. To prawie tyle samo, co w Stanach Zjednoczonych i prawie dwukrotnie więcej niż w Polsce i Czechach. Większość odnowionych samochodów elektrycznych na Ukrainie pochodzi z Ameryki Północnej.
Wśród tych, którzy wykorzystali ten trend na Ukrainie, jest Iwan Małachowski, którego pięcioletnia firma w Dnieprze we wschodniej Ukrainie naprawia obecnie około 100 Tesli miesięcznie. Z tej liczby około jedna piąta pochodzi z zagranicy. Małachowski służy obecnie w Siłach Zbrojnych Ukrainy, ale w miarę potrzeb nadal uczestniczy w swoich działaniach służbowych zdalnie. Czasami nawet dokonuje napraw za pośrednictwem oprogramowania bezprzewodowo. To jest możliwe w samochodach Tesli.
„Mamy problemy w życiu i możemy je rozwiązać, niezależnie od tego, czy chodzi o baterię, czy inwazję na pełną skalę. Samochody elektryczne, akumulatory do samochodów elektrycznych – to żaden problem” – powiedział Iwan.
Zauważył, że czasami on i jego współpracownicy rozbijali duże uszkodzone akumulatory pojazdów elektrycznych, aby móc je ponownie wykorzystać do zasilania hulajnóg elektrycznych. Niektóre drony wykorzystywane w działaniach wojennych również pochodzą z uszkodzonych samochodów elektrycznych .
Jak na ironię, wojna rosyjsko-ukraińska faktycznie pobudziła ukraiński sektor pojazdów elektrycznych, ponieważ podniosła ceny ropy czy benzyny. Przy wysokich cenach samochody elektryczne, takie jak Tesla, stały się atrakcyjną alternatywą. „Jest tu taki żart, że wszyscy biedni ludzie jeżdżą samochodami elektrycznymi, a wszyscy bogaci jeżdżą samochodami benzynowymi. Tesla to samochód popularny wśród zwykłych ludzi, ponieważ jest bardzo tani w utrzymaniu” – powiedział Małachowski.
Sytuacja może jednak czasami stać się dość zagmatwana dla byłych właścicieli uszkodzonych Tesli. Na przykład Max z Vancouver był zaskoczony, gdy Betty White mająca szkodę całkowitą w Kanadzie (Model Y Performance) pojawiła się w Umanie, mieście położonym w obwodzie czerkaskim na Ukrainie. Ostatecznie pojazd został naprawiony i sprzedany. W komentarzu dla WIRED Max zauważył, że chociaż reanimacja Modelu Y rzeczywiście przysporzyła mu pewnych problemów, ponieważ niektóre z jego kont internetowych nadal były powiązane z pojazdem, wskrzeszenie samochodu było naprawdę najlepszym możliwym wynikiem.
Często auta mające wpis szkody całkowitej (takie jest dosłowne tłumaczenie na język polski) okazują się niezbyt mocno uszkodzonymi pojazdami, których naprawa nie niesie ze sobą aż tak dużych kosztów.
Oczywiście zdarzają się również bardzo mocno rozbite auta, ale to tylko od zaradności nabywcy zależy, czy nie da się nabić w butelkę przez nieuczciwego sprzedawcę.
Tak więc Ukraina powoli staje się elektromobilną mekką dla samochodów elektrycznych.