Liebherr debiutuje w świecie elektryków. Ich kompaktowa ładowarka kołowa zachwyca
To nie ładowarka, to liebherrowskie dzieło sztuki
Po ubiegłorocznej premierze kompaktowej ładowarki kołowej Liebherra cały przemysł elektrycznych pojazdów zamarł. Maszyna niemiecko-szwajcarskiej firmy szturmem podbiła Europę, a eksperci mimo niespełna pół roku w sprzedaży już wróżą jej sukces za oceanem.
Zasilany akumulatorowo model L 507 E wykorzystuje dokładnie te same układy kierownicze i ramiona podnoszące, co standardowe modele L507 Stereo, a ponadto posiada automatyczny system szybkozłączy LIKUFIX firmy Liebherr, umożliwiający wykorzystywanie starszych narzędzi, co pozwala na znaczące obniżenie kosztów wejścia na rynek nowej, innowacyjnej ładowarki kołowej.
Elektryczny L 507 E szokuje niezawodnością
Model L 507 E wykorzystuje wszystkie niezawodne systemy zastosowane w znanym modelu L 507 Stereo. Inżynierowe Liebherr słusznie stwierdzili, że szaleństwem byłoby nie wykorzystać sprawdzonej technologii, przenosząc przeszkloną kabinę operatora, zintegrowane kamery cofania, czy opcję przyspieszania do 30 km/h wprost do swojej nowej elektrycznej perełki rynkowej.
Jest to ogromny ukłon Liebherr w stronę przyszłych nabywców, którzy mogą mieć pewność, że L 507 E spełni ich oczekiwania, gwarantując im niezawodność w ekologicznym, elektrycznym wydaniu.
Wsiadaj i ruszaj. L 507 E zadba o resztę
Elektryfikacja ładowarek kołowych to zdaniem ekspertów strzał w dziesiątkę. Inżynierowie Liebherr stosując znane z poprzednich modeli niezawodne systemy w swoim elektrycznym modelu ładowarki kołowej, oferują przyszłym nabywcom coś więcej niż lepszą wydajność i niższe koszty operacyjne wynikające z odejścia od dieslowskich jednostek napędowych.
Elektryczne ładowarki kołowe marki Liebherr są tak podobne do spalinowych odpowiedników, że przyszli operatorzy nie będą mieli żadnego problemu z przestawieniem się na innowacyjną technologię.
Czy elektryczne ładowarki kołowe Liebherra zrewolucjonizują rynek maszyn budowlanych, znacząco poprawiając wydajność i warunki pracy zwłaszcza w ciasnych, słabo wentylowanych pomieszczeniach? Tego dowiemy się już niebawem. Jedno jest pewne – model L 507 E to kamień milowy w stronę innowacyjnego, bardziej ekologicznego przemysłu przyszłości.
Komentarze