Niektórzy producenci aut lobbują, aby nie zaostrzać celów prośrodowiskowych

Przemysł samochodowy stoi na progu radykalnej transformacji. Wizja, w której wszystkie nowe samochody będą elektryczne, jest już nie tylko marzeniem futurystów, lecz nieuchronną przyszłością. Jednak nie wszystkim te zmiany są na rękę.
Fot. Petair / Shutterstock.com
Data publikacji: 2024-03-27 Fot. Petair / Shutterstock.com

Miłosz

Data dodania: 2024-03-27

W centrum debaty o przyszłości motoryzacji mocno przewija się lobby samochodowe, które nieustannie dąży do złagodzenia już i tak uelastycznionych przepisów dotyczących emisji.


Producenci vs. rządy


Ta strategia, przyjmowana przez gigantów takich jak BMW, VW czy Renault, manifestuje się jako próba opóźnienia eliminacji pojazdów spalinowych w Europie, czy też poprzez wpływ na Agencję Ochrony Środowiska (EPA) w Stanach Zjednoczonych w celu złagodzenia prośrodowiskowych regulacji. Mimo że normy i tak nieco złagodzono, to zdaniem niektórych producentów dalej są one zbyt restrykcyjne. Nie wszystkie koncerny chcą przyjąć do wiadomości, że przyszłość rynku motoryzacyjnego należy do innowatorów, a nie konserwatystów.


Chiny, mimo początkowego opóźnienia w rozpowszechnianiu na swoim rynku pojazdów elektrycznych, szybko nadrabiają zaległości. Ten dynamiczny wzrost, wraz z coraz powszechniejszą obecnością chińskich EV w Europie, zagraża utrwalonym tutaj markom. Te,  zamiast adaptować się do nowych potrzeb rynku, wolą apelować do rządów o ochronę przed „zalewem” tanich chińskich aut.


Klucz do zwycięstwa


Z takim podejściem mogą przegrać, ponieważ historia przemysłu samochodowego z ostatniej dekady pokazuje, że na oporze wobec zmian łatwo stracić. To Tesla wyznaczyła standardy, którym reszta branży z trudem próbuje dorównać. Próby zahamowania postępu przez lobbing i zwalczanie konkurencji zakończyły się niepowodzeniem i paradoksalnie przyspieszyły dominację Elona Muska.


W erze, w której wielu kierowców domaga się ekologicznych rozwiązań transportowych, jedyną drogą do sukcesu jest przyspieszenie inwestycji w rozwój pojazdów elektrycznych. W przeciwnym razie rynek samochodowy może zostać opanowany przez nowych graczy, dla których zrównoważony rozwój będzie fundamentem działalności. W tej branży producenci muszą szybko dostosowywać swoje strategie do potrzeb rynku. Inaczej zostaną w tyle i będą mieli problem, aby powrócić do czołówki.

Komentarze

0/10

Autor

Miłosz

Od kilku lat tworzę treści dla mediów online i tradycyjnych. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i News4Media. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTubea w poszukiwaniu ciekawostek zarówno o świecie dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.

Ostatnie komentarze