Właśnie, to ciekawe pytanie. Czy zapłacić o 1/3 ceny więcej za Porsche, tylko dlatego, że to Porsche? W końcu koreańska Kia EV6 GT pokazała, że potrafi to samo co niemiecki "wypas", a kosztuje prawie 200 000 zł mniej.
Cena Kii również nie jest niska, bo sięga prawie 400 000 zł, według cennika ze strony producenta. Dużo, zdecydowanie dużo. Mamy jednak w zamian bardzo szybkie auto elektryczne przyspieszające do setki w nieco ponad 3 sekundy. Baterię 77,4 kWh, no właśnie czy to nie za mało jak na tak mocny pojazd?
EV6 GT jest napędzany podwójnym silnikiem i układem napędu na wszystkie koła, opartym na platformie modułowej Electric Globular Modular Platform (E-GMP) firmy Hyundai. Akumulator o pojemności 77,4 kWh napędza przedni silnik o mocy 160 kW w połączeniu z silnikiem montowanym z tyłu o mocy 270 kW, co daje moc 576 KM i moment obrotowy 546 Nm.
Aby poprzeć swoje twierdzenia, Kia porównała EV6 GT z Ferrari Roma i Lamborghini Huracan Evo Spyder RWD, wyprzedzając je z linii startowej, jedno więc jest pewne, GT z Korei jest naprawdę szybkie. Tymczasem jedna z jego najlepszych cech ma również związek z szybkością – to znaczy z szybkością ładowania. EV6 GT oferuje ultraszybkie ładowanie prądem stałym o napięciu 800 V, co pozwala na naładowanie akumulatora od 10% do 80% w 18 minut.(według producenta)
Kia jest bardzo dumna ze swojego auta. Tak dumna że porównuje swoje osiągi do Porsche. Taycan GTS, niestety przegrywa z Kią jeśli chodzi o przyspieszenie i jazdę do "setki" Różnica jest bardzo minimalna, bo zaledwie 0,1 sekundy... ale jest. Tak więc czy warto płacić majątek za niemieckie auto, można przecież zapłacić mniejszy majątek za auto koreańskie? To oczywiście kwestia zasobności portfela i tego w czym chcemy siedzieć. Myślę że jednak jeśli w grę nie wchodziłyby kwestie finansowe, duża większość użytkowników wybrałoby Porsche, nie patrząc na 0,1 sekundy. Kia ciągle jest marką stosunkowo młodą i atakującą rynek europejski od lat, z większymi lub mniejszymi sukcesami, natomiast Porsche to po prostu Porsche... nic dodać nic ująć.
Taka ciekawostka na dziś ze świata EV.
Źródło: Electrec.co