Rozpędzone Chiny trudno zatrzymać. Niektórzy nawet wolą się im nie narażać

Chiński sektor motoryzacyjny wywołuje coraz większe kontrowersje na światowej scenie. Na początku lat 80. chińska branża samochodowa niemal nie istniała. Jednak obecnie, Chiny produkują około 40 milionów pojazdów rocznie, co wystarczy, by zaopatrzyć połowę globu.
Fot. SofikoS / Shutterstock.com
Data publikacji: 2024-06-19 Fot. SofikoS / Shutterstock.com

Miłosz

Data dodania: 2024-06-19

Michael Dunne z Dunne Insights określa chiński przemysł motoryzacyjny mianem „wielkiej Godzilli” – świat do tej pory nie widział takiej skali produkcji. W 2023 roku na krajowym rynku chińskim sprzedano „jedynie” około 25 milionów samochodów, co skłoniło Chiny do zintensyfikowania eksportu. W zeszłym roku wyeksportowali oni pojazdy do ponad 100 krajów!


Cła i wątpliwości


Prezydent Joe Biden wprowadził niedawno cła na chińskie pojazdy elektryczne, co podwoiło ich cenę z 11 500 dolarów do około 23 000 dolarów. Podobnie, Komisja Europejska ogłosiła tymczasową decyzję o podwyższeniu ceł na chińskie pojazdy elektryczne (od 17,4 do 38,1 proc.), jeśli nie dojdzie do porozumienia z Chinami. O działaniach USA i Europy przeciwko Chinom pisaliśmy tutaj


Administracja Bidena oraz KE argumentują, że chińskie firmy korzystają z nieuczciwego wsparcia rządu, a ich agresywna ekspansja zagraża inwestycjom rodzimych przedsiębiorców w samochody elektryczne.


Krytyka i opozycja


Wielu ekspertów oraz przedstawicieli branży motoryzacyjnej wyraża sceptycyzm co do skuteczności wyższych ceł.


Co prawda, Elon Musk stwierdził, że bez barier handlowych chińska konkurencja wkrótce zdominowałaby rynek. Jednak w opozycji do Muska wystąpiła Niemiecka Izba Biznesowa. Izba sugeruje, że Unia Europejska powinna raczej inwestować w zwiększenie swojej konkurencyjności, niż podnosić cła. Niemiecki rząd pracuje nad złagodzeniem ceł w nadziei na uniknięcie chińskiego odwetu, który mógłby zaszkodzić niemieckim koncernom motoryzacyjnym.


Perspektywy dla Niemiec


Mimo wyzwań niemieckie firmy w Chinach mają nieco bardziej pozytywne nastawienie niż w poprzednim roku. Z badania Niemieckiej Izby Handlowej wynika, że trzy czwarte niemieckich firm w Chinach zgłosiło nadwyżkę mocy produkcyjnych, a 20 proc. stwierdziło, że jest ona znaczna.


Około 38 proc. respondentów spodziewa się pogorszenia perspektyw dla swoich branż w tym roku, co oznacza spadek z 52 proc. w roku ubiegłym. Niemniej, nieco ponad połowa firm planuje zwiększyć inwestycje w ciągu najbliższych dwóch lat; to mniej niż 61 proc. w 2023 roku.

Komentarze

0/10

Autor

Miłosz

Od kilku lat tworzę treści dla mediów online i tradycyjnych. Przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem od pracy w lokalnym, miejskim portalu internetowym. Dziś piszę m.in. dla Bezprawnika.pl, Biotechnologii.pl i News4Media. Wolny czas spędzam na przeglądaniu YouTubea w poszukiwaniu ciekawostek zarówno o świecie dawnym, jak i współczesnym. Chętnie sięgam również po dobrą książkę – tak kryminał, jak i literaturę faktu.

Ostatnie komentarze

KIedy będzie czynna ładowarka w Nysie? Stoi ... 25.08.2024
Dopiero planują węglik krzemu? Z tego wynika, ... 22.08.2024