Solaris dostarczył już do Rygi ponad 600 swoich pojazdów. Pierwsze na początku 2001 roku. Były to trolejbusy Trollino, oczywiście w pełni elektryczne...
Przyszedł jednak czas na kolejny poziom elektromobilności w mieście. Rīgas Satiksme, łotewski przewoźnik, dokonał kolejnego zakupu, a mowa o elektrycznych Solarisach. Kontrakt dotyczy dostawy 35 autobusów elektrycznych „Urbino 12” z opcją dołączenia kolejnych 17 autobusów. Podstawowy kontrakt ma łączną wartość ponad 19 mln euro i powinien zostać zrealizowany w ciągu roku.
"Nowe autobusy to sztandarowe, bez emisyjne modele firmy, dobrze znane w Europie. Baterie Solaris High Energy o pojemności 140 kWh w niskopodłogowych 12-metrowych pojazdach będą ładowane zarówno za pomocą odwróconego pantografu, jak i złącza wtykowego. Panel kierowcy pokaże poziom naładowania baterii oraz pozostały dystans w kilometrach. Głównym źródłem napędu Urbino electric będzie centralny silnik trakcyjny."
Jak możemy dalej przeczytać w informacjach, nowe autobusy to nie zwykłe proste pojazdy elektryczne, a skomplikowane naszpikowane elektroniką autobusy miejskie mogące przewieść około 72 pasażerów.
"Autobusy będą wyposażone w szereg innowacji poprawiających komfort zarówno kierowców, jak i pasażerów. Jednym z nich będzie blokada alkoholowa, która będzie okresowo testować alkomatem kierowców przed jazdą. Wnętrze autobusu zostanie wyposażone w zaawansowaną technologię komunikacji, klimatyzację oraz kamery, które będą mogły monitorować wnętrze i teren wokół autobusu. W zamkniętej kabinie kierowcy znajdzie się również podgrzewane siedzenie, a dzięki automatycznemu systemowi liczenia pasażerów kierowca będzie zawsze świadomy liczby pasażerów na pokładzie. Dla wygody pasażerów autobusy zostaną wyposażone w złącza ładowania USB i oświetlenie LED.
Autobusy będą wyposażone w technologię znaną jako "wstępne przygotowanie termiczne", aby zoptymalizować zużycie energii. Ta funkcja umożliwia jednoczesne ogrzewanie lub chłodzenie wnętrza autobusu, w zależności od pory roku, podczas ładowania akumulatora. Dzięki temu autobus będzie przygotowany pod względem temperatury do funkcjonowania na trasie przejazdu, aby zapewnić komfortową jazdę, zarówno kierowcy jak i pasażerom."
To już nie jest ten poziom co kiedyś, jeśli chodzi o autobusy, obecne pojazdy tego typu, to prawdziwe i bardzo komfortowe elektryczne kombajny, i to dosłownie. Mają chyba więcej opcji i gadżetów na pokładzie niż auta elektryczne typu osobowego. Nie ma się jednak co dziwić, w końcu muszą służyć przez cały rok, często w ciężkich zimowych warunkach, lub odwrotnie, czyli podczas upalnego lata, gdzie temperatury często przekraczają 30 czy 35 stopni Celsjusza. Dlatego właśnie obecne elektryczne autobusy są tak zaawansowane pod względem użytecznej elektroniki i systemów wspomagania kierowcy jak i pasażerów.
Źródło; Cleantechnica.com