Starlink ma już 3 miliony odbiorców. Kolejny rekord pobity

Starlink bije kolejny rekord. Internet SpaceX dostępny już w 99 krajach.
Jednak to nie jedyny rekord Elona Muska i spółki. 

Dzięki usłudze z dostępu do sieci cieszy się już ponad 3 miliony klientów.
Kamień milowy został ogłoszony na platformie X, zarówno przez Elona Muska, jak i oficjalne konto Starlink na platformie mediów społecznościowych. 

Intensywny rozwój usługi

Przez te wszystkie lata zespół wyrażał także wdzięczność swoim klientom. „Starlink zapewnia szybki internet ponad 3 milionom osób w prawie 100 krajach. Dziękujemy wszystkim naszym klientom na całym świecie!” – napisał zespół Starlink w poście na X.

Rozwój Starlink jako legalnego dostawcy usług internetowych był imponujący. Starlink rozpoczął pierwszą publiczną wersję beta swojej usługi w październiku 2020 r., niecałe cztery lata temu. Do lutego 2021 r. SpaceX odnotowało, że obsługuje już 10 000 użytkowników w Stanach Zjednoczonych i za granicą. 
Od tego czasu usługa znacznie się rozwinęła – Starlink osiągnął 1 milion użytkowników w grudniu 2022 r. i 2 miliony użytkowników we wrześniu 2023 r .

Ratunek w sytuacjach kryzysowych

Usługa ta okazała się nieoceniona na całym świecie. System odegrał kluczową rolę w wojnie na Ukrainie, ponieważ umożliwił siłom ukraińskim utrzymanie łączności pomimo wysiłków Rosji zmierzających do odcięcia kraju od Internetu. Starlink wykorzystano także w sytuacjach awaryjnych, z których ostatnia miała miejsce w Brazylii, która została zniszczona przez powodzie. 

Według Elona Muska Starlink przekaże służbom ratunkowym 1000 terminali i będzie bezpłatnie korzystać z systemu w dotkniętych regionach do czasu odzyskania pełnej niezależności i sprawności sieci na obszarach dotkniętych powodzią. 

Co ciekawe, darowizna Starlink na rzecz Brazylii nastąpiła w czasie konfliktu między platformą X w mediach społecznościowych Elona Muska a brazylijskim Sądem Najwyższym. 

Klucz do sukcesu? Robić swoje

Jak widać, zarówno Musk jak i cała firma SpaceX nie ogląda się na krytykę i pomija wszelkie nieprzychylne uwagi. Po prostu robią swoje. Rozwijają sieć, wysyłają na orbitę setki i tysiące nowych satelitów, które zapewnią coraz lepsze pokrycie sygnałem obszarów, nawet bardzo odległych, w których do tej pory o Internecie można było co najwyżej pomarzyć.