Ford się cofa w rozwoju. Firma stawia na hybrydy, hamując czyste elektryki.
Ford chyba się pogubił!
Chce się czepić na powrót hybryd, śladem Toyoty, nie ma chyba zbyt ogarniętych osób na stanowiskach, jeśli chce iść tą drogą.
Pomimo tego, że sprzedaż samochodów elektrycznych Forda pobiła nowy rekord z 8958 pojazdami elektrycznymi sprzedanymi w listopadzie, producent samochodów chyba się nieco pogubił...
Ford sprzedał w zeszłym miesiącu więcej modeli F-150 Lightning (4,393) niż w całym trzecim kwartale (3,503). Lightning wyprzedził R1T Rivian jako najlepiej sprzedającej się elektrycznej ciężarówki (jak nazywają te auta amerykanie) do listopada.
Ford niedawno ograniczył kilka inicjatyw związanych z pojazdami elektrycznymi. Dyrektor finansowy firmy, John Lawler, dodał, że Ford "spowalnia kilka inwestycji", w tym wydanie około 12 miliardów dolarów na inwestycje w pojazdy elektryczne.
Lawler powtórzył to stanowisko w zeszłym miesiącu na konferencji Barclays Global Automotive & Mobility Conference 2023. Powiedział, że firma nie zmienia swojej strategii, ale raczej "zmienia tempo i przepływ" wprowadzonego kapitału i zdolności produkcyjnych.
Krótko mówiąc, pocisną hybrydy a wyhamują elektryki.
Znamy już taką jedną firmę, która stawia na hybrydy, to firma japońska, która jeśli chodzi o pojazdy BEV, kompletnie nie ma się czym pochwalić, niestety.
Plany Forda obejmują zmniejszenie planowanej produkcji w zakładzie Marshalla o około połowę, zmniejszenie ilości produkowanych falowników oraz silników. Co już jest mocno niepokojące i myślę, że odbije się to czkawką Fordowi, i oznacza utratę części rynku, który pójdzie w stronę innych producentów, w większości zapewne do Tesli, która jest absolutnym zwycięzcą, jeśli chodzi o sprzedaż aut elektrycznych.
Ford stwierdził, że chce pójść w ślady Toyoty i skupi się bardziej na hybrydach.
Dziwna postawa, której nie rozumiem. Według najnowszych danych porównując rok do roku, a mowa o roku 2023 w porównaniu do 2022, sprzedaż aut czysto elektrycznych wzrosła o 35%, osiągając pułap 14 milionów sztuk, na całym świecie. Co prawda do końca roku zostało 3 dni, ale liczby nie kłamią i 14 milionów to praktycznie pewnik.
Co więcej, ludzie z Forda chyba są na bakier z matematyką bo ich sprzedaż w tym roku, to wzrost (mowa o czystych autach elektrycznych) o 50%!!!
Co więcej, można zauważyć, że tacy producenci elektryków jak Tesla, BYD i kilka naprawdę świeżych firm (w porównaniu do takich starych wyjadaczy jak Ford) osiągają poziom zdobycia rynku w okolicach 7%, kiedy jeszcze dwa czy trzy lata temu stanowili oni zaledwie 1% sprzedaży ogólnej aut na świecie.
Faktycznie to może niepokoić takich tuzów jak Ford, ale żeby od razu uciekać w hybrydy? Samochody, które ulegają samozapłonowi 140 razy częściej niż elektryki? Są dużo bardziej skomplikowane w budowie (Model 3 Tesli to 10 000 elementów składających się na całe auto, Toyota Camry Hybrid zaś, to aż 30 000 elementów)
Wstyd Panowie ( i Panie) z Forda... wstyd!
To ślepa uliczka. Ale co tam, pewnie jak zwykle wiecie lepiej, oby się to nie odbiło Wam czkawką.
Komentarze